More

    Nie żyje Yucatan, syn Galileo

    Do nieszczęśliwego wypadku doszło kilka dni temu w Stadninie Koni Krasne. Po tym jak ogier Yucatan (Galileo – Six Perfections po Celtic Swing) pokrył jedną z klaczy, został przez nią mocno kopnięty i doznał złamania kości łokciowej. Po konsultacjach z polskimi lekarzami został przewieziony do kliniki w Berlinie, gdzie przeszedł kilkugodzinną operację, ale nie dało się go uratować. Po Yucatanie, który – ze względu na znakomity rodowód i bardzo dobrą karierę wyścigową – był wielką nadzieją polskiej hodowli, urodziły się dotąd dwa roczniki koni, sporo klaczy jest też już zaźrebionych w tym roku.

    Skontaktowaliśmy się z prezesem Stadniny Koni Krasne Wiesławem Kołakowskim, który przedstawił przebieg wydarzeń.

    – Krycia klaczy zawsze niosą za sobą duże ryzyko i dla ogiera i dla klaczy i dla ludzi też bywa to niebezpieczne. Dotąd zawsze obywało się u nas bez wypadków, tym razem niestety doszło do nieszczęścia. Tuż po kryciu klacz kopnęła Yucatana, mimo że była odpowiednio zabezpieczona, wszystko odbywało się zgodnie z powszechnie stosowanymi podczas kryć procedurami. Yucatan został uderzony przez klacz tak niefortunnie, że doszło do pęknięcia kości z odłamkami. Po prześwietleniu okazało się, że doszło do śródstawowego złamania guza łokciowego lewego. Po konsultacjach z polskimi lekarzami, m.in. dr Janem Trelą i dr Janem Samselem, podjęliśmy decyzję, by przewieźć Yucatana na skomplikowany zabieg do szpitala w Berlinie. Nie liczyły się już koszty, chcieliśmy za wszelką cenę uratować konia. Operacja trwała około 5-6 godzin. Niestety, był to bardzo trudny przypadek. Profesor, który go operował, ocenił, że jest to sytuacja, w której powinno się zakończyć cierpienia konia, ponieważ rokowania nie dają nadziei na uratowanie mu zdrowia i życia – powiedział mocno poruszony tą tragedią prezes Wiesław Kołakowski.

    Sezon hodowlany 2023 był trzecim dla ogiera Yucatan (Galileo – Six Perfections po Celtic Swing). Rozpoczął swoją karierę hodowlaną w Stadzie Ogierów w Łącku w 2021 roku, kryjąc 23 klacze ze 100-procentową skutecznością. W sezonie 2022 został wydzierżawiony do Stadniny Koni Krasne, gdzie pokrył 32 klacze, również z pełną skutecznością. Także w tym sezonie hodowlanym stacjonował w Krasnem, gdzie część klaczy już zaźrebił, inne będą badane.

    Właścicielem ogiera, w sprowadzeniu którego do Polski pomagał agent Witold Miedzianowski, było państwowe Stado Ogierów w Łącku. Yucatan był ubezpieczony. Pieniądze uzyskane z tytułu ubezpieczenia mają pomóc w zakupie lub dzierżawie do Polski innego ogiera.

    – Rozmawiałem już z prezesem SO Łąck. Będziemy starali się znaleźć jego następcę na sezon stanówkowy 2024. Już rozpoczynamy działania w tym kierunku, będziemy sondować rynek wspólnie z Witoldem Miedzianowskim. Spływa do nas sporo różnych ofert z wielu krajów. Najchętniej zakupimy ogiera czołowego, ale wchodzi też w grę dzierżawa. Postaramy się dokonać jak najlepszego wyboru. W tym sezonie hodowlanym jesteśmy już na finiszu z kryciem klaczy. Zostało jeszcze kilka do pokrycia, ale mamy dwa inne bardzo dobre ogiery w stadninie: Va Banka i Shakeela – zakończył prezes Kołakowski.

    Urodzony w 2014 roku Yucatan był początkowo trenowany przez Aidana O’Briena. Jako dwulatek był drugi w Racing Post Trophy G1. W wieku trzech lat biegał mało, zajął drugie i trzecie miejsce w gonitwach G3 w Irlandii, gdzie wygrał jako czterolatek International Stakes G3 na 2000 m.

    Yucatan w czasie kariery wyścigowej. Fot. racenet.com.au

    Później powędrował do Australii, gdzie zwyciężył w MRC Herbert Power Stakes G2 na 2400 m i stał się faworytem w słynnej gonitwie Melbourne Cup G1 na 3200 m (to był dla niego za długi dystans), ale zajął w niej jedenaste miejsce w 24-konnej stawce. Jako pięciolatek dwukrotnie jeszcze startował w G1 i G3 w Australii, jednak bez sukcesów. W sumie w 16 startach zarobił 374 tysiące funtów, wygrywając na dystansach od 1600 do 2400 metrów.

    Ojca Yucatana chyba nikomu rekomendować nie trzeba. To wielokrotny champion reproduktorów w Europie Galileo (Sadler’s Wells – Urban Sea po Miswaki). Łatwo wygrał angielskie Derby w 2001 roku, ale najwyższą notę otrzymał po triumfie w King George VI And Queen Elizabeth Diamond Stakes (132 rpr). Na torach zarobił 1,6 miliona funtów.

    W hodowli zasłynął, dając najwyżej ocenionego konia w historii wyścigów Frankela (143 rpr) oraz 16 innych koni z ratingiem na poziomie 125 funtów lub wyższym. Wśród nich są takie sławy jak: New Approach, Rip Van Winkle, Australia, Waldgeist, Nathaniel, Kyprios, Ulysses, Teofilo, Churchill, Japan, czy Ruler Of The World. W Polsce Derby 2021 wygrał syn Galileo Guitar Man.

    Świetna na torze była również matka Yucatana Six Perfections (Celtic Swing – Yogya po Riverman). Wygrała trzy wyścigi G1, w tym Breeders Cup Mile. Zajęła drugie miejsca w angielskim i irlandzkim 1000 Guineas Stakes G1. W sezonie 2002 była czempionką 2-letnich klaczy w Europie, a w wieku trzech lat czempionką milerów we Francji.

    Six Perfections jest wnuczką klaczy Pasadoble, matki słynnej Miesque, która na 16 startów wygrała 12 wyścigów, w tym aż 10 razy G1. Miesque okazała się wybitna także w hodowli, jest matką znakomitego na torze i w roli reproduktora ogiera Kingmambo.

    Robert Zieliński

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły