More

    Prosto ze stajni (24-25 czerwca, Służewiec)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.

    Cornelia Fraisl

    Bieshan – Utrzymuje się w dobrej formie. Biega na miarę swoich możliwości, choć tegoroczne wyścigi pokazały, że do najlepszych mu troszeczkę brakuje. W zależności od układu gonitwy, powinien walczyć o jakiś niezły wynik.

    Sjabahar ‘OA’ – Ostatnio kapitalnie się pokazał, więc chcemy mu dać szansę konfrontacji z czołówką. Nie wydaje mi się, żeby dystans stanowił dla niego problem. W przeszłości ścigał się z powodzeniem z najlepszymi, więc zobaczymy, czy już wrócił na ten poziom. Ma wielkie serce do walki, co jest jego niewątpliwą zaletą.

    Kito i Kiki – Stawka jest bardzo liczna i, moim zdaniem, wyrównana. Jest co najmniej kilku kandydatów do rozgrywki i bardzo trudno przewidzieć, co się wydarzy. Oczywiście liczę na moje konie, ale to nie będzie łatwy wyścig.

    Gatsby de Bozouls – Bardzo lubię z nim pracować. Jest zawsze chętny i zadowolony. Sprawia wrażenie szczęśliwego, że jest znów w Polsce. W ostatnim starcie pokazał ogromny talent i niesamowite przyspieszenie. Muszę go liczyć w tym wyścigu.

    Helfik de Bozouls – Na podstawie treningów trzeba mu wystawić bardzo wysoką notę, ale nie zawsze przekłada się to na jego występy. Wyniki są poniżej moich oczekiwań i naprawdę nie wiem, czego mu brakuje. W ub. roku też długo biegał bez sukcesów, aż tu nagle „zapalił” jesienią. Zobaczymy, czy i kiedy się przełamie.

    Jocker de Bozouls – Klasą wyraźnie ustępuje wspomnianej dwójce, ale na niższym poziomie nieźle sobie radzi. Jest chętny do pracy i rozwija się. Powinien pobiec na miarę swoich możliwości.

    Miss Molly – Na swoim poziomie. Niestety, dużo traci przed startem, bo jest wtedy bardzo nerwowa i „spala” się. Do jej siodła wraca Syimyk, którego ona wyjątkowo lubi i z nim najlepiej współpracuje. Liczę na płatne miejsce.

    Sergey Vasyutov

    Eutimo – W debiucie bał się koni, nie chciał się do nich zbliżyć. Trudno powiedzieć, jak teraz się zachowa, dlatego mam pewne obawy.

    Andryjanka – Na treningach radzi sobie całkiem przyzwoicie.

    Alexandra – Ładnie się prezentuje, ale jest dość wyrośnięta i nie jestem pewien, czy już teraz się pokaże.

    Paita – Na podstawie treningów oceniam ją podobnie do Andryjanki.

    Alex – Pobiegnie grupę wyżej, więc teoretycznie łatwo mu nie będzie, choć płatne miejsce wydaje się w jego zasięgu.

    Piercario – Powinien rozgrywać ten wyścig.

    Serafina – Robi się coraz bardziej „wyścigowa”, zaczyna gubić zbędne kilogramy. Powinna progresować.

    Szeherezada – Myślę, że dłuższy dystans będzie jej odpowiadał. Ma kilka zagadkowych rywalek, ale wierzę w udany występ.

    Williams – Nieźle wypadł w drugim występie, więc i tym razem może być widoczny w walce o płatne miejsca.

    Lex – Ma za sobą naprawdę dobre wyścigi. Mam nadzieję, że powalczymy.

    Krzysztof Ziemiański

    Dark Bullet – Rozwija się i mężnieje. Tym razem poprzeczkę ma zawieszoną wyżej, więc zobaczymy, jak duże postępy zrobił.

    Chandalar – Odpowiada mu dystans, jednak ogólnie rzecz biorąc nie potrafi nawiązać do swojego zwycięskiego występu w wieku dwóch lat. Biega poniżej oczekiwań.

    Time Hunter – Małymi kroczkami idzie do przodu. Trafił na kilka niezłych koni.

    Regatta Queen – Przyzwoicie rozpoczęła karierę na Służewcu, więc jestem dobrej myśli. Na krótkich dystansach powinna być pożyteczna.

    Almared – Jeśli to nie będzie twardy, to powinien być blisko, mimo że wolałbym dla niego nieco krótszy dystans.

    Savage Storm, Inferia, Saint Monica – Muszą nabierać doświadczenia, podobnie jak dosiadający ich jeźdźcy. Nie mam zbyt wielkich oczekiwań.

    Michał Borkowski

    Mary Queen – Poniesie korzystną wagę, co może jej ułatwić zadanie i pozwolić na włączenie się do walki o płatne lokaty.

    Dzendaja – Powinna progresować, ale pewnie jeszcze potrzebuje trochę czasu. Na treningach prezentowała się dotąd lepiej niż w wyścigach.

    El Pago Pago – On się nie zmienia. Jeśli tor nie będzie twardy, to znów będzie w czołówce.

    Gensik – Trudno mi go ocenić W poprzednim starcie na Służewcu wypadł dobrze, a na Partynicach zawiódł zupełnie. Pozostaje liczyć, że nawiąże do tego wcześniejszego startu.

    Dioriska – Nie zmęczyła się ostatnim biegiem, więc szybko została zapisana. Niestety, znów trafiła na wymagających konkurentów.

    Andrzej Laskowski

    Nadaal – Nie zmienił się od ostatniego występu. To raczej koń na jesień, chociaż na elastycznej bieżni może być mu łatwiej o dobry wynik.

    Omnia JR – Ma już za sobą debiut, więc stać ją na pewien progres.

    Mouj Alhaifi – Trudno mi ją ocenić, bo na treningach spisuje się w kratkę. Raz galopuje bardzo dobrze, a raz zdecydowanie słabiej. Zobaczymy, jak będzie w wyścigu, ale na pewno nie ułatwi jej zadania fakt, że debiutuje.

    Miraculus – Sprawia dobre wrażenie i myślę, że będzie widoczny w tym biegu.

    Erwan – Co tu dużo mówić, będzie to dla niego poważny sprawdzian. Stawka jest bardzo dobra. On też potrafi galopować, chociaż jest charakterny. Z dystansem nie powinien mieć problemów, wręcz im dłużej, tym dla niego lepiej. Chciałbym, żeby się pokazał z dobrej strony, choć oczywiście najważniejszym celem jest Derby.

    Furious Girl – Nie jest bardzo szybka, więc w ostatnim biegu na końcówkę nie mogła się pokazać. Płatne miejsce wydaje się być w jej zasięgu.

    Wojciech Olkowski

    Muminek – Nie zmienił się. Wygląda świetnie, jednak w wyścigu biegnie trochę bezbarwnie.

    Sofronia – Na treningach nieźle galopuje. Na elastycznym torze powinno jej był łatwiej się pokazać.

    Zalabar – Czeka go trudne zadanie, ale musi się sprawdzić w dystansie przed Derby,

    Magor HB – Przed poprzednim biegiem był jeszcze dość ciężki, stąd zapis po dwóch tygodniach. Powinien iść do przodu.

    Namiętność – Liczę, że powalczy, bo prezentuje wysoką formę, a w siodle ma tym razem dżokeja.

    Sundae – Pojedzie na niej Karolina Kamińska. Raczej musi dla niej szukać szans w biegach handikapowych, ale zobaczymy, jak sobie poradzi.

    Sarayn – Miękka bieżnia mu odpowiada. W siodle ma jeźdźca, który na nim wygrywał w ub. roku, więc jestem dobrej myśli.

    Janusz Kozłowski

    Rock Me Amadeus i Charming Wiktoria – W takiej gonitwie właściwie wszystko jest możliwe. Nie mają zbyt wielkich możliwości, podobnie jak ich przeciwnicy. Prawdopodobnie wygra ten, komu najlepiej złoży się wyścig.

    Luaithrion – Jest w niezłej formie, a rywale wydają się być w jego zasięgu. Liczę na udany występ.

    Power Barbarian – Myślę, że pobiegnie z szansami, jeśli bieżnia nie będzie zbyt grząska.

    Ghala Al Khalediah – Sądząc po ostatnim występie, rywale wydają się dla niej za mocni, ale musi gdzieś biegać.

    Kamila Urbańczyk

    Boy Mador – Będzie wycofany.

    Mussaka – Wyścig debiutancki jej się nie ułożył, trochę walczyła z dżokejem. Zapoznała się już z torem, w gonitwie z klaczami będzie jej łatwiej. Liczymy, że pokaże się z dobrej strony.

    Bint Korona – Pokazała, że potrafi galopować. Prowadzimy ją łagodniejszą ścieżką dla klaczy, bo choć pokazała się z dobrej strony, to nie jest wczesna. Zobaczymy jak pójdzie jej tym razem, ale mamy nadzieję, że gorzej niż w pierwszym starcie nie wypadnie.

    Ewest – Przez zimę się wzmocnił. Wygląda i pracuje bardzo dobrze, ale towarzystwo ma arcytrudne. Liczę, że się postara i powalczy, jednak o dobry wynik nie będzie łatwo.

    Ben Mark – Pracuje dobrze i tak samo się czuje. Mam wrażenie, że wraz z wydłużeniem dystansu powinien zyskiwać. Ostatnio zaprezentował się przyzwoicie, jestem z niego zadowolona. Nie lubi upałów, więc oby pogoda mu dopisała.

    Claudia Pawlak

    Piękna – Potwierdziła moją opinię, że jest dobra, gdy bardzo ładnie pokazała się z debiutu. Myślę, że nie jest bez szans na wygranie.

    Dabirknight – Ma teraz bardziej wymagającą stawkę, mimo wszystko liczę na dobre płatne miejsce. Na pewno nie czuje się gorzej niż przed poprzednim startem.

    Tajfun – Po raz pierwszy pobiegnie pod uczennicą. Może się dogadają, znają się dobrze z treningów.

    Trikolore – Zadebiutowała całkiem nieźle, jak na swoje warunki fizyczne. Jeśli teraz też będzie na płatnym miejscu, to będę zadowolona, wygrać będzie bardzo ciężko.

    Venom – Występ we Wrocławiu biorę za wypadek przy pracy, nie poradził sobie z twardym torem i ciasnym zakrętem. Myślę, że teraz ma szansę się nieźle pokazać.

    Natalia Szelągowska

    Sprytny Heniek – Wydaje mi się, że nie jest w szczycie formy, ale mimo wszystko stać go na dobry wynik, bo stawka nie jest aż taka mocna. 

    Taris – Debiutuje w grupie zagranicznych klaczy, co na pewno nie ułatwi jej zadania, ale sama też wydaje się gotowa do startu. Wiadomo, że wyścigi debiutów rządzą się swoimi prawami i różnie może być, ale trzeba być pozytywnie nastawionym.

    Przystojnykaźmierz – Zmienna pogoda lekko pokrzyżowała mi plany treningowe jeżeli chodzi o tego konia, przez co nie jestem wolna od obaw, jak poradzi sobie w tym wyścigu. Ogólnie wydaje się wypoczęty i radosny. Poza tym zawsze daje z siebie wszystko, ale na ile to wystarczy, nie umiem przewidzieć. 

    Tomasz Pastuszka

    Antar Bin Shadad – Jeśli trochę popada, to warunki będą mu bardziej sprzyjały. Dystans 1000 metrów mu zdecydowanie odpowiada, więc powinien sobie dobrze poradzić. Jemu wyścigi nie przeszkadzają, więc może walczyć po tygodniu.

    Star Dust – Nie jest mu blisko do czempiona. Płatne miejsce będzie sukcesem.

    Sayif Shadad i Ujoor – Nie daję im dużych szans. Muszą się jeszcze trochę rozbiegać. Prędzej z tej dwójki dobrze pokaże się Sayif Shadad. Pasuje elastyczna bieżnia, natomiast klacz woli biegać po lekkim torze.

    Imperator Antonius – Nie ma prawa startu w tej gonitwie ze względu na ostatnie zwycięstwo.

    Alexander Kabardov

    Edit Rym – Będzie wycofana.

    Bertran – Zawiódł mnie w pierwszym starcie. Na treningach dobrze się spisywał, a w wyścigu nie pokazał nawet połowy tego, co na galopie. Został zarąbany i musieliśmy dać mu chwilę przerwy, ale już doszedł do siebie. Spodziewałem się po nim więcej.

    Strong Soul – Biegał na krótkim dystansie, ale się nie załapał z rywalami. Zobaczymy, jak się spisze teraz. W Ukrainie biegał sprinty, ale może być podobnie jak z Edgarem, on też tam biegał na krótkich dystansach, a u nas na długich.

    Algoritm – Dobrze się czuje, zobaczymy co pokaże. Na pewno wolałby mokry tor, ale po lekkim też się nieźle spisał. Był drugi za Noble Eaglem, więc przegrał z dobrym koniem. Wcześniej też walczył w mocnej stawce w Nagrodzie Otwarcia Sezonu. Może teraz kolej na niego.
    Status – Nie wiem co o nim sądzić. Rok temu się u nas rozsypał i wysłaliśmy go z powrotem do Ukrainy. Tam z nim trochę popracowano i wrócił do Polski. Potrzebuje długiego dystansu, żeby się rozkręcić. Trenuje go raczej pod kątem gonitw skakanych. W bumperze źle się spisał, bo nie dogadał się z jeźdźcem i ciężko go ocenić.

    Salih Plavac

    Quiz – Będzie wycofany.

    Crystal Wine – To ciekawa klacz, ale raczej nie na 1000 m. Wolałem jednak, żeby zadebiutowała teraz niż w dzień derbowy, kiedy na torze nie będzie tak spokojnie.

    Inwestycja – Jej chyba też bardziej odpowiadałby nieco dłuższy dystans, choć powinna być widoczna.

    Małgorzata Łojek

    Big Bang – Ostatni wyścig pokazał, że jego bieganie jest uzależnione od chęci, jakie akurat ma. Wygląda dobrze, czuje się świetnie, ale jego postawę naprawdę trudno przewidzieć.

    Dorian – Niestety, nie było mu dane pobiec w wyścigu handikapowym, w którym miał korzystniejsze warunki, bo stawka była nieliczna, a waga niska. Tutaj zadanie nie będzie łatwe, bo dla odmiany rywali ma wielu.

    Mariusz Wnorowski

    Shazza i Moran – Prezentują podobny poziom. Powinny powalczyć o niższe płatne miejsce.

    Prius – Mam nadzieję, że pokusi się o niespodziankę. Chciałbym, żeby mnie w końcu zaskoczył.

    Aprilla – Ciężko o niej cokolwiek powiedzieć przed pierwszym startem.

    Robert Świątek

    Waldivia – To bardzo ambitna kobyłka, przeciwko której będzie przemawiał dystans. Chcę, żeby zapoznała się z warszawską bieżnią. Uważam, że jest dobrą klaczą. Pojedzie na niej Oliwia Szarłat, bo miała już okazję poznać ją we Wrocławiu.

    Roc’h Breizh – Poprzedni start na Partynicach miał być jego ostatnim wyścigiem płaskim, ale pod Alexandrem Reznikovem spisał się tak dobrze, że postanowiliśmy dać mu jeszcze jedną szansę. Sergey Vasyutov powinien sobie z nim poradzić. Mam wrażenie, że z każdym wyścigiem jest mniej pobudliwy, a do tego dobrze wygląda. Niech walczy.

    Wiaczesław Szymczuk

    Donia Exaltacja – Ma  jeszcze mało doświadczenia, ale radzi sobie nieźle. Powinna znów być widoczna, chociaż wiadomo, że wyścigi uczniowskie rządzą się swoimi prawami.

    Rubryka będzie jeszcze uzupełniana o wypowiedzi kolejnych trenerów

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły