More

    Dwulatki 2023 (cz. 56): No Stress na spokojnie i bez stresu pewniakiem w niedzielę?

    No Stress to ogier należący do trio właścicielskiego, reprezentowanego przez konie w barwach stajni Camerun. Panowie Gawryszewski, Sobolewski i Wiśniewski są właścicielami między innymi Jolly Jumpera – polskiego derbisty z roku 2022. Ich dwulatek urodził się 22 kwietnia w Irlandii. Jest synem dobrego ogiera Zoffany z piekielnie szybkiej linii żeńskiej, z której pochodzi wybitna klacz Winter. Odsadem kosztował 16 tysięcy euro, jednak rok później Maciejowi Jodłowskiemu na irlandzkiej aukcji Goffs Sportsman udało się go kupić za jedyne 5,5 tysiąca euro. 

    Maciej Jodłowski o No Stressie (wypowiedź z końcówki maja): Bardzo mi się podoba. Powinien być widoczny widoczny już w wieku dwóch lat. Wiąże się z nim ciekawa historia ponieważ w ogóle nie mieliśmy go w planach. Wybranego i kupiliśmy innego konia, ale miał dychawicę, która jest wadą zwrotną i go oddaliśmy. Podszedł do nas wtedy właściciel tego konia i powiedział o swoim drugim koniu, którego chciał sprzedać za ponad 10 tysięcy euro, ale nie osiągnął tej ceny na ringu przez co zszedł z niego niesprzedany. Obejrzeliśmy go, miał jedną wadliwą nogę, ale oprócz tego nam się podobał. Trochę się potargowaliśmy i ostatecznie udało nam się go kupić za śmiesznie małe, jak na takiego konia pieniądze, bo za jedyne 5,5 tysiąca euro.

    Ojciec

    No Stress jest po ogierze Zoffany (Dansili – Tyranny po Machiavellian), który biegał w wieku dwóch i trzech lat. Na trzynaście startów wygrał pięć gonitw, w tym jedną rangi G1. Karierę zaczął wcześnie, bo zadebiutował w połowie kwietnia. Od razu wygrał (1200 m), po kolejne zwycięstwo, na tym samym dystansie, sięgnął już po czterech tygodniach. Następnie zapisano go do G2, ale sobie nie poradził, był dopiero szósty. Później, z pokorą dano mu pobiec i jak się okazało, łatwo wygrać gonitwę Listed (1400 m).

    Po tym starcie poszedł stopień wyżej i równie łatwo wygrał G3. Już nie było odwrotu, po kolejnych dwóch ładnych zwycięstwach trzeba było go sprawdzić z najlepszymi końmi rocznika. Sprawdzian zdał celująco, bo wygrał Phoenix Stakes w Curragh (G1 – 1200 m). Później na tym samym torze nie poradził sobie w National Stakes (G1 – 1400 m).

    Jako trzylatek zaczął od spokojnego Ballycorus Stakes (G3 – 1400 m), ale nie dał rady i zajął drugie miejsce. W kolejnym wyścigu trafił na Frankela w St James’s Palace Stakes. Nie dawano mu żadnych szans na dobry występ, a on zbliżył się do Frankela na ¾ długości. Oprócz niego, jedną długość do Frankela złamał tylko Nathaniel, który przegrał z nim z debiutu o pół długości. Następnie Zoffany był drugi w Prix Jean Prat, łeb za Mutual Trustem. W ostatnich trzech wyścigach rozczarował i zakończył karierę torową. Łącznie zarobił ponad 300 tysięcy funtów, a jego rating wynosił 120 funtów.

    Po karierze trafił do irlandzkiego oddziału Coolmore Stud. Zaczął od spokojnej stawki 7,5 tysiąca euro. Po trzech latach cenę stanówki zwiększono do 12,5 tys. euro, a rok później aż do 45 tysięcy euro. Później stopniowo spadała, aż do 20 tysięcy euro w 2021 roku, w którym poddano go eutanazji w wieku trzynastu lat.

    Nie był hodowlanym królem, ale dał sporo dobrych koni, 21 z ratingiem powyżej 110 funtów, ale tylko 5 z przewyższającym 115 funtów. Najlepszymi końmi po nim były: Mother Earth – wygrała angielskie 1000 Gwinei w 2021 roku, Prosperous Voyage – Falmouth Stakes (G1 – 1600 m) w 2022 r., Ventura Storm – włoskie Derby, drugi w angielskim St.Leger. 

    W Polsce po nim biegały trzy konie, dwa z nich wygrały po gonitwie w tym roku: Petrol Express i Lady Zaffany. Słabo radziła sobie za to Dzendaja.

    Zoffany. Fot. Thoroughbred Stallion Guide

    Matka

    Arya (Kodiak Kowboy – Quelle Affaire po Riverman) wygrała aż siedem wyścigów w Stanach Zjednoczonych, zarabiając niecałe 50 tysięcy dolarów. Wygrywała wyścigi na 1200 i 1600 metrów, w tym z debiutu. No Stress był jej trzecim źrebakiem. Przed nim dała ogiera po Slade Powerze, który jako roczniak został sprzedany za 10 tysięcy euro. Biegał dwa razy jako trzylatek, ale nie miał za grosz talentu (11 rpr). W obu przypadkach był ostatni, 20 i 30 długości za zwycięzcą, a w biegach na 1000 i 1400 metrów o taki wynik nie jest łatwo.

    Rok później urodziła klacz po Churchillu, która do tej pory nie wyszła do startu, w wieku dwóch lat kosztowała trzy tysiące euro, więc najprawdopodobniej miała jakąś poważną wadę, ponieważ jako odsadek została sprzedana za 20 tysięcy euro. Sama Arya (matka No Stressa) była więcej warta po karierze niż przed nią. Odsadem kosztowała 3,5 tysiąca dolarów, a jako roczniak 10 tysięcy. W wieku dwóch lat już 25 tysięcy, a po karierze 30 tysięcy euro. 

    Ojciec matki to mało znany Kodiak Kowboy. Był dobrym sprinterem, wygrał trzy gonitwy G1 na dystansach od 1200 do 1600 metrów, zarobił blisko milion dolarów. Dał dwa konie z ratingiem powyżej 110 funtów, jego najlepszy potomek był piąty w Breeders Cup Classic.

    Druga matka

    Babką ogiera trenowanego przez Jodłowskiego jest Quelle Affaire. Biegała tylko pięć razy. Z debiutu była druga, ale mimo wszystko postanowiono dać jej szansę w ciężkich gonitwach. W drugim i trzecim starcie była czwarta w G3 na 1200 i 1400 metrów. Później pobiegła jeszcze jeden wyścig jako dwulatka i jeden jako trzylatka, ale kompletnie bez błysku, więc zakończyła karierę. 

    W wieku siedmiu lat urodziła Ma Yorama (po Dayjur), który był dobrym sprinterem (102 rpr), był drugi w Gimcrack Stakes (G2 – 1200 m). Ogólnie dała aż dwanaście koni, z czego biegała siódemka, a z nich tylko jeden nie wygrał gonitwy. Od niej idzie także linia klaczy Winter, zwyciężczyni angielskiego i irlandzkiego 1000 Gwinei, Coronation Stakes (G1 – 1600 m) i Nassau Stakes (G1 – 2000 m). Zarobiła ponad milion funtów. Jest wnuczką Break of Day, czyli półsiostry Aryi – matki No Stressa. 

    Winter wygrywa 1000 Gwinei. Fot. Racing Post

    Trzecia matka

    Prababka No Stressa była gwiazdą największego formatu. Ancient Regime w roku 1980 była europejską czempionką dwulatków, pewnie wygrała Prix Morny G1 – 1200 m, ogrywając ogiera Miswaki. W hodowli dała cztery konie black type, w tym dwa bardzo dobre. Crack Regiment był drugi w Criterium de MaisonsLaffitte (G2 – 1400 m) jako dwulatek, a Rami (pełny brat Quelle Affaire – babki No Stressa) był 10. w angielskim 2000 Gwinei i trzeci w International Stakes (G2 – 1600 m).

    Pisany na wodzie wniosek

    Jego ojciec i matka wygrywali z debiutów, do tego zarówno Zoffany jak i koni występujące w linii żeńskiej No Stressa święciły największe sukcesy w wieku dwóch lat lub wcześnie jako trzylatki, niemal zawsze na krótkich dystansach. Patrząc na jego papier aż dziwne, że kosztował tylko 5,5 tysiąca euro. Wydaje się mieć spory potencjał, mimo że jego rodzeństwo nie pokazało się z dobrej strony. Powinien być bardzo dobry już w wieku dwóch lat, a z końmi o takich predyspozycjach doskonale radzi sobie Maciej Jodłowski. 

    No Stress. Fot. Stajnia Orarius

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym No Stress. Fot. Nie tylko galop

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły