More

    Prosto ze stajni (29-30 lipca)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.

    Maciej Janikowski

    Karinka – Jest bardzo duża i jeszcze nie do końca „poskładana”. Trochę musi się jeszcze nauczyć i wtedy może być niezła. Umie się rozpędzić, ale nie mam pewności, czy poradzi sobie z szarpnięciem po starcie i prawdopodobnym mocnym tempem. Spodziewam się po niej całkiem sporo, jednak na ten moment możliwościami jej daleko do tego, czego od niej oczekuję. Musi jeszcze dojrzeć.

    Dalma – Jakieś szanse ma. Mamy ucznia, który nieźle jeździ, ale ona sama ostatnio biega na przeciętnym poziomie. W tej stawce kilka koni ma podobne możliwości i sporo zależeć będzie od tego, jak ułoży się gonitwa.

    Mecenas – Nic jeszcze nie pokazał. Biegał nieźle, ale były to wyścigi, w których pomagał derbiście. Robił to całkiem dobrze i nawet ostatnio załapał się na płatne miejsce. To może dawać trochę mylny obraz jego możliwości, bo konie były tam raczej średnie. Miał dość długą przerwę przez kontuzję i raczej nie jest jeszcze w takie formie, jaką zaprezentował, choć na IV grupę może to wystarczyć.

    Medra – W sumie nieźle biegała. Myślę, że szanse ma, ale w stawce zawsze znajdzie się jakiś przeciwnik o podobnych możliwościach. Zobaczymy, czy tym razem uda jej się takiego ograć, czy nie. Patrząc na zapis, powinna powalczyć, na co liczymy.

    Finitessa – Zostanie wycofana.

    Lady Monia – Zostanie wycofana.

    Little Pati – Wygrała dwa wyścigi, co prawda na dystansie 1600 m, ale kiedyś sprawdzić ją trzeba. Pokazała już, że ma sporo szybkości. Według mnie ten rocznik klaczy nie jest wybitny, a szansa występu w Oaks jest tylko jedna. Biorąc to wszystko pod uwagę, warto spróbować. Jeśli kiedyś pójdzie na matkę, to ewentualne miejsce płatne, a nawet udział w takiej gonitwie zostanie odnotowany. Na pewno jest nieco surowa względem rywalek, biegała bardzo mało i jest niedoświadczona, a rywalki niejednokrotnie brały już udział w gonitwach pozagrupowych.

    Moonu – Dystans jej odpowiada, na każdym torze jest niezła, choć wolałbym dla niej mocno elastyczny. Na pewno każdy wyjazd jakiś ślad na niej zostawia, na szczęście pomiędzy wyścigami ma spore przerwy, więc raczej zdołała wypocząć i dojść do siebie. Teoretycznie może nie być jej łatwo z czołowymi ogierami, ale niektóre z nich mogą być już nieco zmęczone. Sama nieco zmężniała i, choć dalej jest podciągnięta, wydaje się być teraz mocniejsza.

    Sharm El Sheikh – Właściwie o nim mogę powiedzieć same dobre rzeczy. Mam nadzieję, że już odpoczął po ostatnim wariackim wyścigu. Bolot trochę przesadził z tempem, jednak jest usprawiedliwiony, bo po lekkim torze, na tak dobrych koniach nie jest łatwo wolno jechać. Sheikh nieźle wypadł w tym wyścigu, a gdyby nie robił za lidera, to pewnie wypadłby dużo lepiej. Dobrze się czuje, wygląda i tak też powinien przebiec. Niech się przeciwnicy martwią. 

    Janusz Kozłowski

    Misja i Etiora – Przychodzi im debiutować w gronie klaczy mających już doświadczenie, więc trudno mieć wielkie oczekiwania. Po cichu liczę, że powalczą o płatne miejsca.

    Marie More – Jest u mnie od niedawna i niewiele jeszcze mogę o niej powiedzieć. Przeciętnie rozpoczęła karierę, więc trzeba mieć nadzieję na poprawę.

    Rock Me Amadeus – Trafił na przeciwników będących w jego zasięgu. Chcielibyśmy zrewanżować się Chandalarowi, ale czy to się uda, trudno powiedzieć. Łatwiej byłoby o to na krótszym dystansie.

    Trani – Sam nie do końca wiem, czego się po niej spodziewać. Jest przygotowywana pod kątem gonitw płotowych i nieco się wyciszyła, co może wyjść jej na plus.

    Wenzo – Poprawił się w drugim starcie, choć wygląda, że trafił na mocną stawkę. Mam nadzieję, że powalczy o płatne miejsce.

    Donat FA – Ma fajny rodowód, ale jest nieduży, w dodatku po „przejściach”. Dwukrotnie miał bukszyny, co wybijało go z rytmu treningowego i może to być widoczne. W przyszłości to może być fajny koń. Obecnie na treningach jest porównywalny z Wenzo.

    Ormika – Nieźle zaczęła karierę i liczę, że nie będzie gorzej.

    Gandia – Wygrała przed przerwą grupę niżej i teraz będzie za to płaciła. W II grupie ścigają się naprawdę mocne konie.

    Power Barbarian – Dobrze się zaprezentował. Tym razem czeka go trudniejsza przeprawa. Jest lepszy na suchej bieżni.

    Migliore Speranza – Nie ma szczęścia w tym roku. Derby też było dla niej nieudane. Ciągle w nią wierzę.

    Krzysztof Ziemiański

    Wistula – Zapowiada się na ciekawą klacz. Nie imponuje warunkami fizycznymi, ale jest silna. Trudno przewidzieć, jak wypadnie w debiucie, jednak docelowo powinna dobrze biegać.

    Chandalar – Jego postawa zawsze jest pewną niewiadomą, bo nie prezentuje zbyt stabilnej formy. Czuje się dobrze i raczej powinien znów powalczyć, jeśli się uda go odpowiednio przeprowadzić.

    Król Słońce – To koń na jesień. Może być widoczny, ale chyba to jeszcze nie jego czas.

    Savage Storm – Jest w bardzo dobrej dyspozycji, nie powinien wypaść gorzej niż ostatnio.

    Donnia – Utrzymuje się w wysokiej formie. Dystans z pewnością jej odpowiada, więc powinna się liczyć.

    Clyde – Występ w Derby trochę go kosztował. Mimo wszystko uważam, że ma spore szanse.

    Good Gift, Petit, Timemaster – Z tej trójki najmocniej liczę Timemastera, bo jest świeższy. Pozostała dwójka ma w nogach ciężkie wyścigi.

    Iva Grey – Jeśli trafi na miękką bieżnię, to na pewno dobrze sobie poradzi.

    Almared – Wyścigiem docelowym jest Traf Warsaw Mile podczas Dnia Arabskiego, więc w tym wyścigu może nie pokazać 100% swoich możliwości. Nie zmienia to faktu, że liczę na udany występ i niezłe płatne miejsce.

    Salih Plavac

    Smooth Queens – Mocno mnie rozczarowała w debiucie. Nie potrafiła się rozpędzić. Powinna spisać się lepiej.

    Laurella – Jedyny tegoroczny bieg miała nieudany. Może pod dżokejem pójdzie jej lepiej, choć nie mam zbyt wielkich oczekiwań.

    Yes Sir – To koń o bardzo trudnym charakterze. Jest po prostu wredny. Spróbujemy teraz w okularach, może to go przekona do współpracy z dżokejem.

    Maestral – Trafił na mocne towarzystwo. Ma niewielkie szanse na udział w rozgrywce.

    Moonara – Też ma bardzo mocny zapis. Ile wywalczy sobie w dystansie, tyle jej. Korzystniejszy byłby z pewnością krótszy dystans, ale gdzieś biegać trzeba.

    Crystal Wine i Inwestycja – Liczę, że będą rozgrywały ten wyścig. Pierwsza mi się podobała, bo potrafiła przyspieszyć na prostej. Druga wykręciła dobry czas i jest bardzo chwalona przez jeźdźców na treningach.

    Wojciech Olkowski

    Muminek – Stawka nie jest szczególnie mocna, tyle że on też nie przejawiał w tym roku zbyt dużych chęci do rywalizacji, więc ostrożnie oceniam jego szanse. Byłyby z pewnością większe na elastycznej bieżni.

    Bint Marshal – Pojedzie na niej debiutujący uczeń, Mikołaj Przybek. To amator, który przychodzi do nas na treningi. Chcemy mu dać z żoną szansę.

    Soter – To niezły, ale wyrośnięty ogier. Potrzebuje elastycznej bieżni, żeby się pokazać z lepszej strony. Ma możliwości i potrzebuje nabrać doświadczenia.

    Ten Dream – Zadebiutowała nawet lepiej niż się spodziewałem. Podjęła walkę na prostej i poprawiała. Powinna jeszcze pójść do przodu, więc ją liczę.

    Sofronia – Zrobiła dobry galop pod Mikołajem, więc chcemy zobaczyć ten duet w akcji.

    Anator – Cóż mogę powiedzieć, liczę na niego. Dystans mu odpowiada, bo przecież ustanowił rekord toru. Pokazał już, że jest wysokiej formie.

    Małgorzata Łojek

    Afir – Wygląda świetnie i trudno mieć do niego zastrzeżenia oprócz tego, że zupełnie nie przejawiał chęci do ścigania się.

    Ehssana – Ona zawsze robi co może i solidnie współpracuje z amazonką. Na pewno powalczą o jak najlepszy wynik.

    Ad Rem – Ma za sobą dwa przyzwoite występy. Nie powinna biegać gorzej, a może tym razem będzie miała więcej szczęścia i zajmie lepsze miejsce.

    Malou – Nie imponuje warunkami fizycznymi, ale jest szczera, chętna i ambitna, a to dobry prognostyk. Na treningach pracuje solidnie, choć nie wykręca jakichś niesamowitych czasów. Na jej niekorzyść przemawia brak doświadczenia.

    Willis – Trafił na nieliczną stawkę i płatne miejsce ma zapewnione. Wszystko co uda się wywalczyć więcej, to jego.

    Machu Picchu – Wystartuje po tygodniu, ale warto wykorzystać odpowiednie dla niego gonitwy, bo nie jest o nie łatwo w tym roku. Dystans i niesiona waga są dla niego korzystne.

    Dorian – Nie może się w tym sezonie odnaleźć. Schodzimy na niższy poziom i szukamy szansy w gonitwie handikapowej, choć waga nie będzie jego szczególnym sprzymierzeńcem.

    Emil Zahariev

    Rabiosa – W tym towarzystwie zdecydowanie powinna być widoczna.

    Power Spirit – Ciężko jednoznacznie ocenić jego szanse, a to ze względu na specyfikę gonitwy. Dystans mu nie pasuje, za to rywale wydają się być w zasięgu.

    Emiliano Zapata – Jest bardzo stabilnym koniem, a muszę powiedzieć, że oczekujemy od niego bardzo dużo. Dostarcza nam sporo emocji i frajdy. Liczę, że kolejny raz nie zawiedzie.

    Comin‘ Through – Pobiegnie po krótkiej, zaledwie tygodniowej przerwie. Stawka nie jest liczna, a on ma spore możliwości. 

    Marcus Aurelius – Jest zapisany do takiej gonitwy, ponieważ chcemy go zgłosić do Wielkiej Warszawskiej. Ten start powie nam, czy możemy myśleć o zapisie do naszej najważniejszej gonitwy. 

    Kamila Urbańczyk

    Mussaka – Kobyłka rozwija się prawidłowo, z każdym wyścigiem się poprawia i tu znowu liczę na progres.

    El Dawidow – W pierwszym wyścigu lekko się zgubił, ale na prostej ładnie fajnie finiszował. Później miał lekkie bukszyny. Najprawdopodobniej będzie potrzebował jeszcze jednego startu, żeby pokazać pełnię swoich możliwości, ale to dobry koń, więc nie wykluczam, że już teraz będzie widoczny. 

    Bint Korona – W pierwszym wyścigu była druga i bardzo ładnie to wyglądało. W drugim została chyba nieco zbyt ofensywnie przeprowadzona. Spróbujemy zmienić taktykę.

    Marwesta – Galopuje na bardzo dużej akcji. Jest jeszcze przerośnięta i nie do końca poskładana. Może być ciekawym koniem i czas zacząć biegać, mimo że to jeszcze nie jej moment.

    Ewest – Podobnie jak w poprzednim wyścigu, walka z francuskimi końmi będzie bardzo ciężkim orzechem do zgryzienia. Galopuje bardzo wydatnie, ale nie ma tej szybkości co rywale, więc na tak krótkim dystansie nie będzie mu łatwo.

    Alexander Kabardov

    Rivera – Ciężko cokolwiek o niej powiedzieć, bo dopiero będzie debiutować. Fajnie chodzi na robocie, podoba mi się. Zobaczymy, jak się pokaże w wyścigu.

    Yakudza – Zostanie wycofana.

    Dzhenifer Rym – To raczej zapis mocno na wyrost, ale właściciel chciał, żeby pobiegła w Oaks.

    Algoritm – Dobrze się czuje, ma dobrego jeźdźca. Będzie walczył. Jeśli dalej będzie padać, to będzie miał spore szanse.

    Andrzej Walicki

    Petra – Może się dobrze spisać, ale raczej nie na wygranie.

    Florence – Będzie wycofana.

    Lavender Beauty – Jest ciekawą klaczą. Ostro chodzi na treningach, ale generalnie spisała się w Derby bardzo dobrze. Nie wiem dlaczego tam liderowała, według mnie cień szansy w Oaks ma.

    Claudia Pawlak

    Mr Nunek – Trafił na parę niezłych koni, ale on też jest bardzo ambitny i szczery, więc bez walki się nie podda.

    Lafite – Dojrzała po debiucie. Wygląda i czuje się bardzo dobrze, liczę na postęp z jej strony.

    Kesha – Jest zapisana na wyrost, jednak właścicielom zależało, żeby pokazać konia swojej hodowli w tak ważnej gonitwie w Polsce. Po jej występie w Nagrodzie Novary zgodziłam się na to, ponieważ była blisko bardzo dobrych rywalek. Uważam, że to może być klacz, która będzie biegać na wysokim poziomie, jednak cała jej rodzina to późne konie, które potrzebują czasu, żeby w pełni pokazać swoje możliwości. Ona też ciągle dojrzewa i się rozwija, fizycznie jak i psychicznie. Mimo wszystko liczę na to, że nie przyniesie stadninie Karlshof wstydu.

    Wiaczesław Szymczuk

    Grzechu Warta – Ma za sobą niezły debiut. Liczymy, że pobiegnie przynajmniej na takim samym poziomie.

    Pik – Na swoim poziomie. Jest dość specyficzny do jazdy, ale Sanzhar Abaev już go trochę zna. Powinno być dobrze.

    Mayki – Możliwościami ustępuje Pikowi, choć już potrafił się pokazać na Służewcu.

    Quick Vixen – Jest trudna do oceny. Przyszła po sezonie od trenera Walickiego i była leczona. Czuje się dobrze, jednak brakuje jej doświadczenia i tegorocznego przetarcia. Jej możliwości też są niewiadomą. Do tego startu podchodzimy na spokojnie.

    Jenny of Success – Ostatnio spróbowaliśmy innej taktyki, bo dystans był dłuższy. Teraz wracamy na jej optimum, więc mamy nadzieję powalczyć w tej nielicznej, ale mocnej stawce.

    Sergey Vasyutov

    Szeherezada – Stopniowo się rozkręca, ale nie spieszę się z nią. To klacz na przyszły rok. Jej szanse rosną na elastycznej bieżni.

    Wiggo – W Warszawie wypadł nieźle, w Sopocie nie chciał współpracować z Sanzharem, który jeszcze jeździ bez bata. Jest oporny, musi też jeszcze zgubić trochę brzucha.

    Ascalona – Debiutuje, co na pewno nie ułatwi jej zadania, tym bardziej, że jest tu kilka niezłych koni.

    Pierantonio – Sprawił pozytywne wrażenie w Sopocie. Powinien powalczyć.

    Wincenzo – Będzie wycofany.

    Syriana – Pokazała się bardzo dobrze. Liczę, że wypadnie nie gorzej niż ostatnio.

    Andrzej Laskowski

    Mouj Alhaifi – Nie jestem w stanie jej konkretnie ocenić, bo na treningach spisuje się kratkę. Ma lepsze i gorsze dni. Chyba trafiła na kilka mocnych rywalek, więc prawdopodobnie łatwo jej nie będzie.

    Hyrokkin – Na pewno będzie się poprawiał i spisywał coraz lepiej. Na ile to wystarczy w tym występie, ciężko określić.

    Gabonn – Jego możliwości są powszechnie znane. Jeśli jadący na nim po raz pierwszy Marsel Zhoulchubekov znajdzie na niego patent, powinni się liczyć w rozgrywce.

     Omnia JR – W drugim starcie oczekiwałem od niej zdecydowanie więcej. Nie wiem, czemu przebiegła tak bezbarwnie. Na treningach sprawiała lepsze wrażenie.

    Michał Borkowski

    Saiget – Dopiero rozpoczyna sezon, bo przechodził zabieg dróg oddechowych. Teoretycznie rywale są w jego zasięgu, ale już rozbiegani.

    Gensik – Jest dość nieobliczalny. Potrafił się w tym roku pokazać z dobrej strony na dystansie powyżej 2000 m. Z płatnego miejsca będę zadowolony, jeśli powalczyłby o pierwszą trójkę, byłoby super.

    Natalia Szelągowska

    Taris – Ma już debiutancki start w nogach, w którym pokazała się z niezłej strony. Teoretycznie powinna iść z formą do przodu, ale dużo zależy od tego w jaki sposób zostanie rozegrana gonitwa i czy akurat nie dostanie rui, bo często ją męczą.

    Sprytny Heniek – Ostatnio zajął trzecie miejsce, ale bardzo mi się podobał, tym bardziej, że inny koń przeszkadzał mu na prostej, a on mimo wszystko oddał drugi finisz. Jego szanse rosną na mocno elastycznym torze, choć nie ukrywam waga 62 kg jest dość spora, jak na tak niewielkiego konia. Jest waleczny i na pewno będzie się starał powalczyć o jak najlepszy rezultat.

    Anna Gil

    Santo Cosmo – Znacznie się poprawił po debiucie. Wtedy pobiegł w wyjątkowo słabej stawce, teraz będzie ciężej, jednak myślę, że się pokaże.

    Trikala – Jest malutka, dlatego biega grupę wyżej. Ulga wagi jest jej jedyną szansą na wyjście na wyższy poziom.

    Wiesław Kryszyłowicz

    Echeveria – To fajna kobyła. Szkoda, że sędzia starter niepotrzebnie szybko wycofał ją w Sopocie. Usiadła na zadzie w startmaszynie, ale poza kilkoma obtarciami nic sobie nie zrobiła. Żałuję, że nie wystartowała, bo to był dla niej idealny wyścig. Dobrze się czuje, zobaczymy jak się sprawdzi teraz.

    Małgorzata Pilipczuk

    Artysta – Zostanie wycofany.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły