More

    Bohater zapaśniczych przepychanek na torze National Treasure faworytem Pegasus World Cup 2024

    W sobotę 27 stycznia o godzinie 23.40 polskiego czasu na torze Gulfstream Park na Florydzie zostanie rozegrana pierwsza wielka światowa gonitwa w sezonie 2024 – Pegasus World Cup Invitational Stakes (G1, dirt, 1800 m, pula nagród 3 miliony dolarów). Transmisja z Florydy od godziny 22.30 w Polsacie Sport News. Faworytem jest czteroletni National Treasure, który w ubiegłym roku wygrał Preakness Stakes G1, drugi wyścig amerykańskiej potrójnej korony. National Treasure był też drugi w Breeders Cup Dirt Mile G1 na 1600 m, gdzie po pasjonującej walce przegrał tylko o nos z ogierem Cody’s Wish, który został wybrany Koniem Roku 2023 w Stanach Zjednoczonych.

    National Treasure, na którym w sobotni wieczór pojedzie Flavien Prat, jest dość mocnym faworytem Pegasus World Cup 2024 z kursem około 2:1. Trenuje go Bob Baffert za którym od lat ciągną się dopingowe skandale, osiągnięcia jego championów budzą wątpliwości i zastrzeżenia. Baffert jest współrekordzistą (6 zwycięstw w Kentucky Derby wraz z trenerem Benem Jonesem), a byłby samodzielnym rekordzistą w KD, ale Medina Spirit, który wygrał dla Bafferta Kentucky Derby 2021, został zdyskwalifikowany po tym, jak wykryto w jego organizmie niedozwoloną substancję – betametazon. Był to już 31 przypadek, gdy Baffert był karany za wpadkę dopingową, a piąty w ciągu roku.

    Po dyskwalifikacji Medina Spirit zwycięstwo w Kentucky Derby 2021 przypadło Mandalounowi, a Baffert miał zawieszoną od połowy lutego 2022 na 90 dni licencję trenerską i w poprzednich dwóch latach w tej słynnej gonitwie konie nie mogły oficjalnie na niego biegać (po raz pierwszy od 2013 roku). Dostał też dwuletni zakaz wstępu na tor Churchill Downs. Smutnym epilogiem tej historii był fakt, że Medina Spirit padł w grudniu 2021 roku, a przyczyną zgonu był prawdopodobnie atak serca. Ta historia oburzyła całą Amerykę.

    Bob Baffert – człowiek w ciemnych okularach

    National Treasure (Quality Road – Treasure po Medaglia d’Oro) jako dwulatek w sezonie 2022 biegał trzy razy. Wygrał z debiutu na 1300 m. W październiku był drugi w American Pharoah Stakes G1 na 1700 m na torze Santa Anita, ale aż ponad 5 długości za ogierem Cave Rock. 4 listopada w Breeders Cup Juvenile G1 był trzeci, za dwoma gwiazdami – 1,5 długości za Cave Rockiem i prawie cztery długości za zwycięskim Forte. Należał więc do ścisłej czołówki rocznika. Był dwulatkiem nr 3 w Ameryce.

    W ubiegłym roku zaczęły się kombinacje Boba Bafferta. Ponieważ ten trener był zawieszony za doping i miał zakaz wstępu na tor Churchill Downs, gdzie rozgrywane są Kentucky Derby, licząc się ze startem w tej gonitwie ogiera National Treasure, 4 marca przepisał go na swojego asystenta Tima Yakteena, podobnie jak kilka innych koni. W Kentucky Derby jednak National Treasure nie wystartował i 16 maja Baffert znów zgłosił tego konia na siebie i w Preakness Stakes G1 biegł już pod jego nazwiskiem. Ta gonitwa jest rozgrywana bowiem nie w stanie Kentucky, ale w Baltimore w stanie Maryland, gdzie Bafferta zawieszenie już nie obowiązywało.

    Dwa wcześniejsze występy National Treasure w sezonie 2023 były solidne, ale nie błyskotliwe. W styczniu 2023 był trzeci w Sham Stakes G3 na milę, długość za niezłym Reincarnate. 8 kwietnia w Santa Anita Derby G1 na 1800 m, National Treasure był czwarty, 2,75 długości za zwycięskim Practical Move. Pomijając swoje zbanowanie na Churchill Downs, Baffert mógł zakładać, że dystanse 1600-1800 m są optymalne dla National Treasure, a 2000 m w Kentucky Derby to może być minimalnie za daleko.

    Wyraźnie National Treasure był szykowany przez Bafferta na Preakness z pominięciem Kentucky Derby. Stary lis wiedział, że większość koni z KD odpadnie po dwóch tygodniach, bo to za krótka przerwa. Wyścigi potrójnej korony w Stanach rozgrywane są w zaledwie pięć tygodni, co jest bardzo wyczerpujące dla koni i większość z nich nie jest w stanie tego wytrzymać w optymalnej dyspozycji, choć zdarzają się wyjątki.

    Wielu trenerów i właścicieli, wiedząc o tym, że często tak jest, celowo szykuje inne dobre konie na Preakness Stakes – z pominięciem Kentucky Derby – by były świeże i aby wykorzystać absencję gwiazd po występie na Churchill Downs dwa tygodnie wcześniej, albo ich słabszą dyspozycję. Tak też prawdopodobnie uczynili – Bob Baffert z National Treasure i Chad Brown z Blazing Sevens, które zajęły pierwsze i drugie miejsce w Preakness Stakes 2023.

    Finisz Preakness Stakes (1900 metrów) wyglądał trochę jak walka w zapasach, albo w MMA. Bliżej kanatu National Treasure (dżokej John Velazquez) i od pola Blazing Sevens (Irad Ortiz) niemal przez całą prostą walczyły pierś w pierś, momentami jak przyklejone do siebie, pod dwoma znakomitymi jeźdźcami. Najpierw w połowie prostej National Treasure trochę odbił w prawo, uderzając w Blazing Sevens. Chwilę później Blazing Sevens zaczął wyłamywać w lewo i przez kilkadziesiąt metrów spychał National Treasure do kanatu. Na chwilę Blazing Sevens wysunął się o szyję przed rywala, ale gdy się od niego odkleił, National Treasure odbił jeszcze raz i wygrał o łeb. Prawdopodobnie, gdyby zwyciężył Blazing Sevens, sędziowie zamieniliby konie miejscami. Za nimi, jako trzeci, finiszował zwycięzca Kentucky Derby – Mage.

    Zapaśnicza walka na prostej – National Treasure kontra Blazing Sevens. Fot. americasbestracing.net

    Kolejne trzy starty National Treasure w sezonie 2023 nie były udane. W trzecim wyścigu potrójnej korony, Belmont Stakes G1 na 2400 m, zajął dopiero szóste miejsce, ponad siedem długości za zwycięskim Arcangelo. To był dla niego zdecydowanie za długi dystans. W sierpniu w Travers Stakes G1 na 2000 m był piąty, ale stracił do Arcangelo jeszcze więcej, ponad 9 długości.

    Po kolejnym skróceniu dystansu poszło mu lepiej. 1 października był czwarty Awesome Again Stakes G1 na 1800 m, a 4 listopada pod Flavienem Pratem drugi w Breeders Cup Dirt Mile G1 na 1600 m, gdzie po pasjonującej walce przegrał tylko o nos z ogierem Cody’s Wish, który został wybrany Koniem Roku 2023 w Stanach Zjednoczonych. I znów to był pojedynek w stylu sportów walki. Od tamtego wyścigu National Treasure nie startował.

    W Breeders Cup Dirt Mile G1 na 1600 m National Treasure po pasjonującej walce i kolejnej przepychance przegrał tylko o nos z ogierem Cody’s Wish

    Drugim z najmocniej liczonych koni w Pegasus World Cup 2024 jest (kurs około 4:1) trenowany przez Brada Coxa (ma już zwycięstwo w tej gonitwie – Knicks Go w 2021 roku) czteroletni First Mission (Street Sense – Elude po Medaglia d’Oro), na którym pojedzie Luis Saez. First Mission jest koniem hodowli i własności stajni Godolphin szejka Mohammeda al Maktouma, władcy Dubaju.

    Syn zwycięzcy Kentucky Derby – ogiera Street Sense, jest koniem nie do końca sprawdzonym. Biegał w karierze tylko pięć razy, wygrał trzy wyścigi, w tym w kwietniu w Keeneland pod Saezem Lexington Stakes G3 na 1700 m. W swoim ostatnim starcie (24 listopada) był drugi na torze Churchill Downs w Clark Stakes G2 na 1800 m, czyli dystansie Pegasus World Cup. Przegrał o nos z wałachem Trademark, z którym w sobotę zmierzy się ponownie. Kurs na zwycięstwo Trademarka to 14:1.

    W Pegasus World Cup zobaczymy słynnego włoskiego dżokeja Lanfranco Dettoriego, który miał zakończyć karierę po sezonie 2023, ale zdecydował się ją przedłużyć właśnie w Stanach Zjednoczonych. Długoręki Frankie pojedzie u trenera Todda Pletchera (w 2022 roku triumfował tej gonitwie jego Life Is Good) na czteroletnim ogierze Crupi (Curlin – Don’tforgetaboutme po Malibu Moon) z kursem na zwycięstwo 16:1. Crupi w listopadzie i grudniu wygrał dwie gonitwy rangi Listed na 1800 m na torze Aqueduct.

    Wracając do faworyta Pegasus World Cup, National Treasure, jest on synem znakomitego na torze i w hodowli ogiera Quality Road (Elusive Quality – Kobla po Strawberry Road), który na 13 startów wygrał osiem wyścigów i 2,2 mln dolarów. Zwyciężył w czterech gonitwach rangi G1 – Florida Derby, Donn Handicap, Metropolitan Handicap i Woodward Stakes.

    Quality Road od 2011 roku stacjonuje w Lane’s End Farm w Kentucky. Zaczynał od ceny stanówki 35 tysięcy dolarów. W 2018 roku cena wzrosła do 70 tys., rok później do 150 tys., a w latach 2023-2024 jest to 200 tys. dolarów. Cztery konie po nim uzyskały dotąd rating powyżej 120 funtów – City of Light (125, zwycięzca Pegasus World Cup i Breeders Cup Dirt Mile), Emblem Road (121, Saudi Cup), Abel Tasman (122) i właśnie National Treasure (123).

    Ojciec ogiera National Treasure – Quality Road kryje w tym roku klacze z ceną stanówki 200 tysięcy dolarów. Fot. lanesend.com

    Matka zwycięzcy Preakness – Treasure (Medaglia d’Oro – Proposal po Mt. Livermore) biegała siedem razy, bez zwycięstwa, ale zarobiła ponad 63 tysiące dolarów. Urodziła wcześniej dwa konie po Speightstown, które wygrały ponad 200 tysięcy dolarów, ale nie miały statusu black type. Rodowód jest jednak cenny, bo kolejne matki National Treasure idą po takich ikonach wyścigów i hodowli jak Storm Bird, Secretariat (jest na niego zinbredowany 5×5) i Mr Prospector.

    National Treasure pochodzi z mało teraz aktywnej na rynku hodowlano-wyścigowym rodziny 4-c (klaczy Maniac), ale to właśnie z niej wywodzi się jedna z największych legend Ameryki – ogier Man O’War, który na 21 startów wygrał 20 wyścigów, w tym Preakness Stakes właśnie i Belmont Stakes. Jego najlepszym synem był słynny War Admiral, który walczył z „filmową gwiazdą” Seabiscuitem. National Treasure idzie w prostej linii od matki Man O’Wara – Mahubah.

    Pierwszą edycję Pegasus World Cup wygrał w 2017 roku słynny Arrogate (Unbridleds Song – Bubbler po Distorted Humor), trenowany dla księcia z Arabii Saudyjskiej Khalida Abdullaha przez Boba Bafferta (jego podopieczny Mucho Gusto zwyciężył też w 2020 roku), a dosiadany przez Mike’a Smitha. Wygrał aż o 4,75 długości w najlepszym jak dotąd czasie – 1 min 46,83 s. Arrogate miał na swoim koncie rzadką triplę wielkich gonitw, czyli zwycięstwa w Breeders Cup Classic, Dubai World Cup i właśnie w Pegasus World Cup.

    Przez pewien czas Arrogate był rekordzistą pod względem sumy wygranych na torach wyścigowych, dokładnie było to 17 442 600 dolarów. Wyprzedziła go jednak australijska klacz Winx, która na 43 starty wygrała 37 wyścigów i 18,7 mln dolarów, a ostatnio przebił ją wałach z Hong Kongu Golden Sixty. Arrogate, niestety krył tylko przez trzy sezony, bo padł w 2020 roku z powodu ciężkiej choroby neurologicznej. Najlepszymi końmi po nim były Fun To Dream i Cave Rock (oba z ratingiem 120 funtów), zwycięzca American Pharoah Stakes G1, drugi w Breeders Cup Juvenile G1.

    Wśród jeźdźców dwa zwycięstwa w Pegasus World Cup ma Irad Ortiz Jr, który triumfował na Mucho Gusto w 2020 roku i dwa lata później na Life Is Good. W sezonie 2023 ten wielki wyścig na Florydzie wygrał – aż o 4,5 długości – trenowany przez Williama Motta Art Collector (Bernardini – Distorted Legacy po Distorted Humor) pod Juniorem Alvarado.

    O godzinie 23.40 polskiego czasu zostanie rozegrana główna gonitwa – Pegasus World Cup Invitational Stakes (G1, dirt, 1800 m), ale o 22.55 odbędzie się wyścig na trawie Pegasus World Cup Turf (G1, 1800 m, pula nagród milion dolarów), który także będzie transmitowany w Polsacie Sport News, a o 21.45 zaplanowano wyścig G3 dla klaczy na trawie na dystansie 1700 m.

    W Pegasus World Cup Turf faworytką (2:1) jest czteroletnia Warm Heart (Galileo – Sea Siren po Fastnet Rock) z Coolmore, trenowana w Irlandii przez Aidana O’Briena. W tym roku wygrała dwie wielkie gonitwy G1 dla klaczy na 2400 m – Yorkshire Oaks i Prix Vermeille, a w listopadzie była druga, o szyję za wybitną Inspiral, w Breeders Cup Filly & Mare Turf na 2000 m. 10 grudnia zajęła trzecie miejsce w Hong Kong Vase G1 na 2400 m, tracąc ponad trzy długości do zwycięskiego Junko.

    Arrogate wygrywa pierwszy w historii Pegasus World Cup 2017. Fot. virginiahorseracing.com

    Pegasus World Cup wchodzi teraz w skład zimowej potrójnej korony wraz z Saudi Cup (24 lutego w Rijadzie) i Dubai World Cup (30 marca) – każda z tych trzech gonitw będzie transmitowana w kanałach Polsatu Sport. Wszystkie trzy wyścigi rozgrywane są na nawierzchni piaskowej, czy teraz już raczej częściowo sztucznej (dirt), która preferuje konie z USA i znad Zatoki Perskiej, trudniej jest w nich o sukcesy koniom z Europy, które ścigają się głównie na trawie, ale w 2021 roku francuski derbista Mishriff dał radę wygrać Saudi Cup.

    W latach 80-tych najwyżej dotowanym mityngiem wyścigowym na świecie był amerykański Breeders Cup, z najważniejszą i najwyżej dotowaną gonitwą – Classic, której pula od 1984 do 1995 roku wynosiła 3 miliony dolarów. W 1996 roku szejk Mohammed al Maktoum, władca Dubaju, postanowił przebić Amerykanów i zorganizował w marcu pierwszą edycję Dubai World Cup z pulą nagród 4 miliony dolarów. Amerykanie jesienią tego samego roku też podnieśli dotację BC Classic do 4 mln dol.

    Szejkowie z Emiratów w 1999 roku odpowiedzieli z kolei podwyższeniem puli do 5 mln dolarów, a od 2000 do 2019 roku wyścig był dotowany na 6 mln dolarów i długo był „najdroższą” gonitwą świata. Do momentu aż do gry wkroczyła rodzina królewska z Arabii Saudyjskiej, a także ponownie Amerykanie.

    W 2017 roku po raz pierwszy została rozegrana gonitwa Pegasus World Cup. Amerykanie wpadli na pomysł, jak zebrać najwyższą pulę nagród na świecie. Za zapis zaproszonego do tego wyścigu konia (było 12 miejsc) trzeba było zapłacić milion dolarów, ale pula wynosiła aż 12 milionów dolarów, czyli dwa razy więcej niż w rekordowym Dubai World Cup. W 2018 roku Amerykanie podnieśli jeszcze stawkę w Pegasus WC do 16 milionów dolarów.

    Później zaczął się ostry zjazd w dół. W 2019 roku było w puli już „tylko” 9 milionów dolarów, a w latach 2020-2023 konie ścigały się w Pegasus World Cup o „drobną” sumę 3 mln dol. (taka sama będzie w tegorocznej edycji), ale już nie było tej wysokiej opłaty za start. W kontekście światowego rekordu finansowego nie miało to już jednak znaczenia. W 2019 roku na chwilę szejkowie z Emiratów odzyskali palmę pierwszeństwa, gdy podnieśli pulę nagród w samym Dubai World Cup do 12 mln dolarów i do rekordowych 35 mln dolarów w całym dniu wyścigowym.

    Art Collector wygrywa Pegasus World Cup 2023. Fot. Buffalo News

    Było to jednak odzyskanie prymatu tylko na rok, ponieważ wszystkich przebiła rodzina królewska z Arabii Saudyjskiej, która w 2020 roku zorganizowała po raz pierwszy Saudi Cup z pulą nagród 20 milionów dolarów, w tym 10 mln dla zwycięzcy i to nie zmieni się też w tym roku. Szejk Mohammed i jego kompani muszą więc i w tym roku zadowolić się tylko drugim miejscem w tym finansowym wyścigu zbrojeń, a Amerykanie spadli na dalsze miejsca, choć głównie pod względem pieniędzy, bo poziom sportowy wyścigów ciągle mają na niezwykle wysokim poziomie.

    Link do listy startowej Pegasus World Cup 2024:

    10:40 Gulfstream Park (USA) | Standard Racecard | 27 January 2024 | Racing Post

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym National Treasure wygrywa Preakness Stakes G1 przed Blazing Sevens, jako trzeci finiszuje Mage. Fot. Baltimore Sun

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły