More

    Ioannis Karathanasis: Mam młodego konia, który zapowiada się jeszcze lepiej niż Stage Door

    Ioannis Karathanasis to Grek od kilku lat widywany na polskich torach. W zeszłym sezonie zadebiutował jako trener i od razu błysnął, a to za sprawą swoich ciekawych zakupów w Irlandii i Anglii. Łącznie na kupno Ten Coinsa i Stage Door wydał tylko siedem tysięcy euro, a one odwdzięczyły się i w sezonie 2023 wygrały w sumie 106 tysięcy złotych. Tym razem “służewiecki Grek” sezon rozpoczyna z siódemką koni. 

    Pierwszym koniem w biuletynie na sezon 2024 jest Ten Coins. Co może Pan o nim powiedzieć?

    Ten Coins już został sprzedany, więc go nie zobaczymy.

    Chciałby się Pan podzielić informacją za ile został sprzedany?

    Za 12 tysięcy euro, trafił do Kazachstanu. Zdecydowanie jestem zadowolony z tej transakcji, kupiłem go za 6 tysięcy euro, a w międzyczasie zarobił jeszcze 60 tysięcy złotych, więc jesteśmy na nim sporo do przodu. 

    To niezbyt często spotykane zjawisko obecnie, żeby zarobić na koniu wyścigowym zakupionym do Polski, tym bardziej takim, który nie wygrał żadnej pozagrupowej gonitwy.

    Tak, oby było takich sytuacji więcej. 

    Ten Coins wygrywa trzeci wyścig z rzędu.

    Czterolatków nie ma Pan w stajni, ale w treningu są trzy trzylatki. Na początek może Mollys Pride, która ostatnio biegała.

    Ma pewne problemy oddechowe, ale takiej natury, że operacja jej nie pomoże. Z tego względu będziemy próbować nią biegać teraz na krótkich dystansach. Jej maksimum to moim zdaniem 1200 metrów, w dłuższych wyścigach nie powinna biegać.

    A jak sprawuje się Smoke Plume? 

    Jest ciężkim koniem do prowadzenia, ale zapowiada się dobrze. Myślę, że w debiucie będzie na płatnym miejscu. Jedyną rzeczą, która mu przeszkadza, to jego charakter. Jest jeszcze dziecinny, nie do końca skupia się na tym, co ma do zrobienia. Został kupiony na aukcji koni dwuletnich Breeze Up w Newmarket za 4 tysiące gwinei. Od razu po aukcji dostał bukszyn, ale on ma bardzo dobrą matkę, która dała dwa konie black type. 

    Z tego co widziałem, na aukcji odsadów Smoke Plume został sprzedany za 45 tysięcy gwinei, więc zakup na Breeze Upie za 11 razy mniejszą kwotę był zastanawiający. Dobrze się rozwija?

    To duży koń, wygląda na późnego i potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby był w pełni formy. Wygląda na długodystansowego konia, ale myślę, że i tak będzie biegał dobrze, nawet już w tę niedzielę. 

    To duża nadzieja stajni na ten sezon?

    Tak, dlatego został zgłoszony do Derby. 

    A jak forma Stage Door, w Nagrodzie Strzegomia się nie popisała i zajęła ostatnie miejsce.

    Nie dość, że był falstart, bo przestrzelił Streak, to jeszcze jeździec nie pojechał tak jak sobie tego życzyłem. Moje dyspozycje były zupełnie inne. Miała iść na front, a Karolina Kamińską ją przytrzymała. Gotowała się, skakała, ona nie lubi takich wyścigów, lubi z frontu biegać. Raz Grzybowski wcześniej na niej pojechał podobnie i był tak samo zły wynik, jak w sobotę. Jej trzeba dać trochę wolności. Nie winię jej za to ostatnie miejsce, teraz pobiegnie w Wiosennej. Na treningach pokazuje się dobrze, wygląda jakby miała dobrą formę, jak w zeszłym roku. To koń, który codziennie chodzi do roboty i zawsze wraca zadowolony. 

    Stage Door wygrywa Nagrodę Efforty pod Karoliną Kamińską.

    Znowu zobaczymy na niej Karolinę Kamińską, czy będzie zmiana jazdy?

    Zmieniamy jej jeźdźca, teraz pojedzie na niej Anton Turgaev. 

    Przechodzimy do dwulatków. Trenuje Pan jedną zagraniczną klacz i dwie polskie. Może najpierw ta francuska.

    To klacz po Zelzalu od matki po Dalakhanim, własności Panów Olesińskiego i Rogulskiego. Pokaże sporo w tym roku. Będzie biegać od razu, w pierwszym wyścigu dla debiutów. Ona już jest gotowa. 

    Nieźle. Jest szybka?

    Jest szybka, ale i trzyma dystans, nie wypala się przedwcześnie. To będzie klasowy koń. Nie jest ogromna, ale też nie jest mała, jak na przykład Stage Door. Jest bardzo dobrze zbudowana.

    A jak miałby ją Pan porównać do Stage Door, to zapowiada się jeszcze lepiej?

    Myślę, że jest lepsza. 

    Zapowiada się w takim razie ciekawie. Idziemy dalej, teraz Money Money po Va Banku.

    Przyszła później do stajni i potrzebuje jeszcze trochę czasu. Wygląda za to super, jak milion dolarów. Będzie późna na pewno. Dobrze wypada na treningach, tak jak ojciec blokuje nogę z tyłu, ale tylko w boksie, a przynajmniej słyszałem, że Va Bank też tak robił. Nie przeszkadza jej to, czuje się dobrze i galopuje chętnie. 

    Na koniec została Niezwykła. 

    Nieprzerwanie pracuje, też wygląda bardzo ładnie, ale tak samo jak Money Money, będzie późna. Jest jeszcze nieskostniała, z miesiąc trzeba jeszcze na nią poczekać. 

    Ma Pan jeszcze jakieś konie w stajni, które nie są uwzględnione w biuletynie?

    Nie, o wszystkim już powiedzieliśmy. 

    Jak Pan ocenia poziom na jakim obecnie są konie w Pańskiej stajni?

    Jestem z nich zadowolony.

    A planuje Pan powiększenie stajni w trakcie trwania sezonu? W zeszłym roku tak kupił Pan Stage Door i Ten Coinsa. 

    Tak i teraz też w lipcu chcę kupić jakieś dwulatki w Newmarket. Ten Coinsa kupiłem dwa lata temu w Irlandii, ale Stage Door trafiłem 14 lipca, jeśli dobrze pamiętam. Miała wtedy przebiegane dwa wyścigi w Anglii, a udało się ją kupić za drobne pieniądze. Teraz chciałbym zrobić podobnie, wybrać jakieś konie, które wyszły do startu w Anglii. 

    Jeszcze na koniec pytanie o jeźdźców, jest Pan umówiony z kimś na stałe dosiady?

    Nie. Wszystko będzie zależało od tego, kto będzie w danym wyścigu wolny i będzie pasował do danego konia. W stajni mam jeźdźców, z którymi współpracuję na stałe. Na trzylatkach jeździ Marek Brezina, a na młodych koniach Kuba Pieńkos, jeśli jest jakaś dodatkowa potrzeba, to szukam odpowiedniego dżokeja na przejażdżkę. 

    Proszę bardzo, doświadczony dżokej i młody talent. Obiecujące połączenie. Nie wspomniał Pan o żadnej kontuzji podczas naszej rozmowy, koniom faktycznie zdrowie dopisuje?

    Tak. 

    Super, życzę, żeby było tak jak najdłużej. Dziękuję za rozmowę. 

    Dziękuję.

    Dekoracja po zwycięstwie Ten Coinsa.

    Rozmawiał Michał Celmer

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły