Krótka analiza niedzielnych gonitw na Służewcu.
I: 4-letnie i starsze araby, IV gr., 2000 m
Wycofane zostały Muhimin Muscat oraz Shada Al Khalediah. W formie jest Shandharh Alfalah, która ma duże szanse na udział w rozgrywce. Największym atutem klaczy jest szybkość. Solidny poziom prezentuje także Harley de Saularie, wyraźnie lepszy od towarzysza stajennego Blacka de Saularie. Rozczarowuje w tym roku Farhat, jednak nie należy go lekceważyć, bo nie tracił wiele, a ostatni start w jego wykonaniu był po prostu nieudany. Kuba de Vere na Służewcu debiutował w bardzo mocnej stawce i nie poradził sobie, ale ciągle trudno ocenić jego potencjał. Przyzwoicie we Francji spisywała się Chihab Al Cham (w siodle Stefano Mura) – w jej przypadku sporym minusem jest długa przerwa w startach – niemal 11 miesięcy. Mussaka nie może się odnaleźć w tym sezonie. Jeśli się nie przełamie, to ma niewielkie szanse na pozytywny wynik.
II – Nagroda Piechura – Wathba Stallions Cup, I gr., 2000 m
Wycofany został Byron de Ghazal. Zwycięstwa w debiucie odniosły Elevation Al Maury oraz Lila des Vialettes. Wartość ich wygranych podnosi fakt, że pokonywały niezłych i mających już doświadczenie rywali. Ogier osiągnął wartościowy czas, natomiast klacz pokazała duże przyspieszenie na prostej. Te występy stawiają je w gronie głównych kandydatów do wygranej, chociaż trzeba się także liczyć z bardziej doświadczoną Al Mamounią. Co prawda przegrała ona z Lilą des Vialettes, jednak różnica na celowniku była nieznaczna, a dłuższy dystans powinien jej odpowiadać.
Imponujący sukces osiągnęła niedawno Hm Al Fayza. Klacz zdaje się robić postępy, ale dopiero na tle sobotnich rywali będzie można dokładniej ocenić jej potencjał. Al Thaqib S B (w siodle Dastana Sabatbekova zastąpi Kumushbek Dogdurbek Uulu) wcześniej zdołał ją pokonać, chociaż ogier biega „w kratkę” i jego dwa występy na Służewcu nie były udane. Jedyny przedstawiciel polskiej hodowli, Ehmez, sprawia pozytywne wrażenie, chociaż w tej stawce czeka go prawdopodobnie walka o niższą płatną lokatę.
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Aż trzech poważnych kandydatów do wygrania Nagrody Piechura – Wathba Stallions Cup”.
III: 3-letnie araby krajowej hodowli (PASB), II gr., 1600 m
Większość koni ma już za sobą pierwsze starty i kilka z nich pokazało się pozytywnie. Dobre wrażenie sprawia Jerash, biegający bardzo równo – trzykrotnie był trzeci. Robi stopniowo postępy, co stawia go w roli umiarkowanego faworyta. Na początku czerwca spotkały się Altin i Wanash. Lepszy o 3 dł. okazał się Altin, który trzy tygodnie później miał okazję rywalizować z Jerashem, jednak uległ mu bardzo wyraźnie – o 11 dł. O rewanż może zatem nie być łatwo.
Dużo niżej trzeba ocenić Cewasza i Boya Mabira – one do Jerasha w obu startach traciły jeszcze więcej. Super Strong TR biega na średnim poziomie i chyba wyżej od niego należy ocenić Ginę de la luz ARW, bowiem w debiucie była bliska wygranej. Na minus trzeba jej zapisać słaby czas i rywalizację wyłącznie w gronie klaczy, więc tutaj o tak dobry wynik może być nieco trudniej. Monmurhib za pierwszym razem trafił na bardzo mocny wyścig i zupełnie się pogubił. Z jego oceną warto się jeszcze wstrzymać.
Stawkę uzupełnia trójka debiutantów. Znakomitym rodowodem legitymuje się Carma Al Khalediah (pojedzie Erbol Zamudin Uulu), półsiostra bardzo dobrych Wasmy Al Khalediah oraz Clary Al Khalediah. Ta ostatnia pobiegnie dzisiaj Derby Arabskim, natomiast w wieku trzech lat należała do czołówki rocznika. Z kolei Largo Winch to półbrat ubiegłorocznego derbisty Lexa (dzisiaj pobiegnie w Nagrodzie Figaro), po znakomitym No Risk Al Maury. Biorąc to pod uwagę, nie będzie zaskoczeniem, jeśli ta dwójka od razu włączy się do walki. Aż tak imponującego „papieru” nie ma Maasim Gul, chociaż jego ojciec to wicederbista ze Służewca (drugi również w Janowa), a matka jest córką niezłej Mintaki. Trenerka ocenia ogierka jako późniejszego.
IV: 2-latki krajowej hodowli (PSB), II gr., 1400 m
Wycofany został Airy Fright. Przewagę wyścigowego doświadczenia nad rywalami mają Imperator i Solidago, które wypadły pozytywnie, więc powinny być wymieniane w gronie faworytów. Trener ocenia je podobnie, chociaż w debiucie to Imperator okazał się lepszy i to dość wyraźnie – o 4,5 dł.
Na starcie stanie trójka potomstwa og. Fulbright. Teoretycznie „najszybszy” papier ma Dunkan. Jego matka biegała z sukcesami na Służewcu w gonitwach sprinterskich, a w hodowli dała kilka bardzo dobrych koni (Daremi, Decidela, Dark Vader), a z tej samej linii pochodzą znakomite w wieku dwóch lat Drink Life i Dakini. Warto jednak brać pod uwagę, że dystans tego biegu jest stosunkowo długi – 1400 m. W Warszawie dobrze radziła sobie także matka Dream Ona – Dreamline, więc ogier może mieć spory potencjał. Z kolei Worship, matka klaczy White Lotus, pobiegła tylko raz i zajęła szóste miejsce.
I’m Unstoppable (w siodle Kumushbek Dogdurbek Uulu) jest córką znakomitej Irkucji (wygrała m. in. Wiosenną i Oaks) po rozpoczynającym karierę w hodowli Lilienthalu. Ciekawie na papierze prezentuje się także Jam Jagger, którego rodzice biegali bardzo dobrze, a ojciec był czołowym dwulatkiem. Późniejszy rodowód zdaje się mieć Niezwykła (pojedzie Anton Turgaev), a jej trener też uważa, że w pierwszym starcie może jeszcze nie pokazać pełni możliwości.
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Czas na sobotnie porównanie dwulatków po ogierach Yucatan, Va Bank, Fulbright, Balios, Caccini, Lilienthal i Jules’s Dream”.
V – DERBY ARABSKIE: 4-letnie ogiery i klacze arabskie krajowej hodowli (PASB), kat. A, 3000 m
W ostatnich latach główną rolę w Derby Arabskim odgrywali bohaterowie gonitwy o Nagrodę Janowa. Walkę o zwycięstwo w tym dystansowym sprawdzianie stoczyły niedawno Donat FA oraz Fragnar i wszystko wskazuje na to, że także tym razem powinny się liczyć. Pozytywne wrażenie sprawiły także biegający „w kratkę” Maximus (preferuje suchą bieżnię) oraz równiejsza od niego Eyd’a Alfash.
Rozczarowaniem zakończył się występ Omerstima, który wcześniej wygrał bieg o Nagrodę Pamira. Ogier zdecydowanie zyskuje na miękkiej nawierzchni – jeśli na taką trafi, może być bardzo groźny. W podobnych warunkach dobrze czuje się także Onyks. Z pozostałych koni jedynie Clara Al Khalediah (pojedzie Bolot Kalysbek Uulu) zdaje się posiadać potencjał wystarczający do walki o czołowe lokaty. W tym roku pobiegła tylko raz i wypadła słabo, jednak miała sporo czasu na podszlifowanie formy i może okazać się czarnym koniem wyścigu. Mniejsze szanse na wywalczenie płatnej lokaty ma jej towarzyszka stajenna Ghyat Al Khalediah, a także Cechini (Sanzhar Abaev), Emard, Ekavir oraz Cuks.
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Fragnar po wygranej w Nagrodzie Janowa staje przed szansą na sukces w Derby Arabskim”.
VI: 4-letnie i starsze araby, II gr., 1800 m
Wycofane zostały Aisha Al Shahania i Monaasib. Wyścig zapowiada się bardzo ciekawie. Znakomitą formę wiosną zaprezentował Almared. Jego ostatni występ był nieco rozczarowujący, jednak teraz wraca na bardziej sprzyjający mu dystans i powinien powalczyć. W połowie czerwca lepsze od niego okazały się Lindahl’s Avatar oraz Kito, które poniosą nadwagę, co może im nieco utrudnić zadanie, chociaż wydają się być w dobrej formie. Bardzo solidnie biega także Harun RA, choć on preferowałby pewnie nieco dłuższy wyścig.
Z grona czterolatków lepsze wydają się Karam Muscat oraz Nimrod. W Central European Arabian Derby dużo lepiej zaprezentował się Karam Muscat, sensacyjnie zajmując trzecie miejsce. Nimrod wypadł bezbarwnie, ale tym razem korzysta z ulgi wagi, a ponadto może zyskać na skróceniu dystansu, więc nie jest bez szans na niezły wynik. Trudniejsze zadanie czeka średniego Winameera de Thouars oraz szykowaną do Oaks Serafinę.
VII – Nagroda Figaro (Specjalna): 4-letnie i starsze araby, kat. B, 2000 m
W roli mocnego faworyta wystąpi bez wątpienia Ocean Al Maury, który w tym roku pokonywał już swoich najgroźniejszych konkurentów. Za takiego trzeba uznać m. in. dzielnego Wielkiego Dakrisa, prezentującego równą i dobrą formę. Być może poprawi się Lightning Thunder, najmniej doświadczony koń w tej stawce, a jednocześnie koń posiadający znakomity rodowód.
Do przodu powinien także iść Lex, który niedawno rozpoczął sezon. Mniejszy potencjał wydaje się mieć jego rówieśnik Ben Mark. Ciekawi występ czteroletnich Sarieeh Alfalah oraz Macha de Saularie, dysponujących sporym przyspieszeniem na prostej finiszowej. Dodatkowym atutem klaczy będzie najniższa waga w polu, jednak w konfrontacji ze starszymi rywalami czeka ją trudne zadanie.
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Ocean Al Maury jest absolutnym faworytem gonitwy o Nagrodę Figaro pod nieobecność Storma ‘OA’”.
VIII – Nagroda Skarba: 2-latki, kat. B, 1300 m
Wycofana została Laurella. W tej sytuacji w roli wielkiej faworytki wystartuje Lady Juliane (w siodle Stefano Mura), która sprawiła znakomite wrażenie w debiucie. Nieźle wypadła także pokonana przez Laurellę Arizona Blue, więc to jej wypada przyznawać drugie szanse. Z dwójki klaczy polskiej hodowli wyżej trzeba ocenić Formułę, chociaż Tayra w pierwszym starcie mierzyła się z wymagającymi konkurentami i może się znacząco poprawić.
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Lady Juliane kontra Laurella w Nagrodzie Skarba. W tle płomyk nadziei dla polskiej Formuły”.
IX – Nagroda Europejczyka: 3-letnie araby, kat. B, 1800 m
Francuska Al Balqa’a i polski Wally ostatnio wpadły na celownik niemal jednocześnie. Ogier potwierdził, że jest wytrzymały, ale też szybki, natomiast klacz, mimo kłopotów na zakręcie, oddała bardzo imponujący finiszu. Stosunkowo niewiele (nieco ponad długość) straciła do nich Laas de Faust, więc i ona nie stoi na straconej pozycji. Dużo niżej trzeba ocenić Kasanovę. Zagadkę stanowi debiutujący Alzakira (w siodle Bolot Kalysbek Uulu) z mocnej stajni Cornelii Fraisl. Czy zdoła sprawić niespodziankę?
Więcej o uczestnikach gonitwy można przeczytać w artykule: „Czy do pojedynku Wally’ego z klaczą Al Balqa’a w Nagrodzie Europejczyka włączy się ponownie trzeci koń?”.
X: 3-letnie araby, II gr., 2000 m
Wycofane zostały Shaal Al Khalediah oraz Nan El Munj. Zazwyczaj w takich gonitwach rola faworytów przypada arabom zagranicznej hodowli, jednak biegnąca po długiej przerwie Astonishing Grace oraz mający za sobą dwa starty, dotąd nie błysnęły na tyle, żeby do siebie tak mocno przekonać. dobre wrażenie sprawił natomiast polski Elnizo, włączając się do walki z bardziej doświadczonymi konkurentami. Teoretycznie trudne zadanie czeka debiutantów – Siscario oraz Rasiego Al Khalediah, jednak mają one ciekawe rodowody i nie można ich całkowicie skreślać.
Krzysztof Romaniuk