Aż 18 gonitw z francuskich torów będzie można oglądać i obstawiać w sobotę 11 marca (od godziny 13.05 do 18.10) w Traf Online. W Deauville odbędą się wyścigi płaskie, na paryskim torze Auteuil płotowe i przeszkodowe, a w Caen i Le Croise-Laroche obejrzymy gonitwy kłusaków. W zakładach czwórek zostały przygotowane dwie wysokie pule gwarantowane – o godz. 15.15 w Auteuil (3055 zł), a o 18.10 w Le Croise-Laroche 2255 zł. Z punktu widzenia polskich hodowców i właścicieli bardzo ciekawy będzie start w gonitwie przeszkodowej Prix Duc d’Anjou G3 na 3500 m w Auteuil czteroletniego wałacha Winteriscoming, który jest synem kryjącego w Polsce ogiera Balios.
Wyhodowany przez szejka Sultana Bin Khalifa Al Nahyana – Balios (Shamardal – Elle Galante po Galileo) w treningu Davida Simcocka biegał tylko 6 razy, wygrał dwa wyścigi, ale zdołał odnieść jeden prestiżowy sukces – jako trzylatek zwyciężył podczas Royal Ascot w King Edward VII Stakes G2 na 2400 m. Był też drugi w Newmarket Stakes LR na 2000 m. Wygrał z debiutu jako dwulatek w listopadzie w Kempton na 1600 m.
Startował też w Grand Prix de Paris G1 na 2400 m, gdzie zajął piąte miejsce na 6 koni, ale stracił do zwycięskiego Erupt tylko 3,5 długości. Kompletnie nie wyszedł mu wyścig Great Voltigeur G2 w Yorku na 2400 m, gdzie zajął szóste miejsce na 7 koni, ale aż 43 długości za zwycięskim Storm The Stars. Zakończył karierę startem jako czterolatek na torze Meydan w Dubai City of Gold G2 na 2400 m, w którym był czwarty na sześć koni, ponad 9 długości za dobrym Postponed. Balios zarobił w całej karierze 168 tysięcy funtów, rating w Racing Post 115.
W 2019 roku Balios został nabyty przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich i został ogierem czołowym w ich Stadninie Pegaz w Nowej Wronie koło Płońska. Ma tam być następcą championa polskich reproduktorów Ecosse’a. W sezonie 2022, z pierwszego w naszym kraju rocznika po ogierze Balios, z dobrej strony pokazał się Juris, który wygrał z debiutu we Wrocławiu, a w Nagrodzie Mokotowskiej zajął bliskie piąte miejsce. Drugie miejsce jako dwulatka zajęła córka Baliosa Pagani, półsiostra polskiego derbisty Patronusa.
Przed przyjazdem do Polski, przez jeden sezon (2018), Balios krył we Francji w Haras du Hoguenet po 2500 euro. Urodziło się z tego rocznika 9 koni po nim, z których 3 wyszły dotąd do startu. Najlepszy z nich jest Winteriscoming (od klaczy Dansia po Lavirco), który 3 grudnia 2022 jako trzylatek wygrał na prestiżowym torze Auteuil w Paryżu wysoką dotowaną gonitwę przeszkodową klasy 2 na 3600 m – Prix Petit Bob (pula nagród 57 tysięcy euro, w tym 26 220 dla właściciela zwycięskiego konia). Nad drugim koniem miał przewagę sześciu długości, a nad trzecim aż szesnastu.
Wcześniej Winteriscoming w gonitwach płaskich biegał 5 razy, najwyższe było czwarte miejsce. Następnie startował pięć razy w płotach, wygrał w nich jeden wyścig w Dieppe na 3400 m i był piąty w Auteuil w gonitwie G2 na 3600 m (Prix Georges de Talhouet-Roy). Zainkasował już z premiami ponad 87 tysięcy euro.
Z kolei wysokiej półkrwi Stand By My był raz trzeci, dwa razy czwarty i raz piąty w płaskich wyścigach na prowincjonalnych torach na dystansach 1800-2200 m, zarobił 5250 euro.
King Carolus biegał raz wyścig płaski w kwietniu 2022 roku na torze Durtal, zajął ostatnie szesnaste miejsce na 2900 m. Ponownie pokazał się na starcie po prawie rocznej przerwie, w ostatnią niedzielę, już w gonitwie płotowej na torze Saint-Brieuc. Szedł lekko na 2-3 pozycji, dobrze skakał, wydawało się, że ma szanse wygrać, ale niestety na przedostatnim płocie po lekkiej kolizji z innym koniem upadł wraz z jeźdźcem i nie ukończył wyścigu. Wydaje się jednak bardzo utalentowanym koniem stiplowym.
Winteriscoming, po efektownym zwycięstwie w grudniu, zaczyna sezon 2023 od razu od mocnego uderzenia. W sobotę o godzinie 13.58 na tym samym paryskim torze Auteuil wystartuje pod Theo Chevillardem w Prix Duc d’Anjou, gonitwie przeszkodowej G3 dla czterolatków na dystansie 3500 m, w której pula nagród wynosi aż 150 tysięcy euro, w tym 67 500 euro dla właściciela zwycięskiego konia.
Podopieczny trenera Joela Boisnarda w dziewięciokonnej stawce był wstępnie w piątek wieczorem „czwartą-piątą grą” z notowaniami około 9:1. Jego ewentualne sukcesy na poziomie Pattern w gonitwach skakanych we Francji mocno podniosłyby wartość potomstwa Baliosa urodzonego w Polsce i otworzyły polskim hodowcom i właścicielom drogę do korzystnej ich sprzedaży do tego kraju, jak stało się po sukcesach polskiego Tunisa, który był czołowym koniem płotowym we Francji.
Faworytem Prix Duc d’Anjou w sobotę w Auteuil będzie prawdopodobnie (notowany około 3:1) Goliath du Rheu (Castle du Berlais – Pepite du Rheu po Voix du Nord) z numerem 5, dosiadany przez Angelo Zulianiego, a trenowany przez championa Francoise’a Nicolle’a. Jako trzylatek wygrał jeden wyścig płotowy w Compiegne, później był w płotach czwarty w Listed i trzeci w G2 w Auteuil.
Zakończył występy 12 listopada, też w Auteuil, świetnym drugim miejscem w swoim przeszkodowym debiucie w Prix Congress G2 na 3600 m. Co ciekawe, trzeci w tym wyścigu, 4,5 długości za nim, był Speed Emile, syn kryjącego przez lata w Polsce Estejo, czyli ojca Tunisa. Obecnie zarówno Estejo jak i Tunis są reproduktorami we Francji.
W sobotę w Auteuil dojdzie do rewanżu za tamten wyścig z 12 listopada, bo Goliath du Rheu przegrał wówczas o szyję z mającym bardzo dobry stiplowy rodowód Juntos Ganamosem (Martaline – Usted Me Cara po Turgeon), który teraz jest drugim faworytem (około 4:1, ale notowania są zbliżone i w dniu wyścigu może się to przetasować).
Juntos Ganamos jest nadal zapisany na trenera Davida Cottina, który jest bohaterem świeżego dopingowego skandalu. Byłemu świetnemu dżokejowi stiplowemu, a obecnie trenerowi Davidowi Cottinowi grozi 12-miesięczne zawieszenie licencji trenerskiej po tym, jak nie przestrzegał prawidłowych czasów odstawienia kortykosteroidów u czterech koni w swojej stajni.
Lekarz weterynarii z France Galop przeprowadził 3 grudnia inspekcję w stajni Cottina w Lamorlaye, niedaleko Chantilly, która ujawniła „kilka naruszeń”, zgodnie z oświadczeniem wydanym w poniedziałek przez France Galop. Szczególnie niepokojące były dowody na zastrzyki dostawowe, jak również zastrzyki między kręgami u czterech koni. Zastosowana substancja, kortykosteroid Deksametazon, ma okres karencji wynoszący 14 dni, zanim leczony koń będzie mógł ponownie startować w wyścigach. Cztery konie – Matilda Du Berlais, Duke Chop, Para i Madara – zostały zdyskwalifikowane, bo trener nie zastosował się do tych przepisów.
Typy portalu Equidia: 5-1-6-7.
Typy redakcji Midi Libre: 5-1-8.
W sobotę 11 marca w Deauville podczas sesji wieczornej zostanie rozegranych 9 gonitw, w tym cztery bardzo ciekawe dla trzylatków, z dwoma wyścigami klasy pierwszej i najważniejszym biegiem Listed – Prix Montenica ((godzina 17.52) na 1300 m z pulą nagród 55 tysięcy euro (nawierzchnia PSF).
Pobiegnie 10 koni, a stawka jest bardzo wyrównana i trudno przewidzieć kolejność koni. Lekko faworyzowany (4,5:1) może być z nr 2 Swing For Me (Wootton Bassett – Sing For Me po Siyouni), na którym pojedzie znakomity włoski dżokej Cristian Demuro. Już jako dwulatek Swing For Me wygrał dwa wyścigi, a w tym roku dorzucił do tego dwa zwycięstwa w Cagnes-sur-Mer (właśnie na 1300 m), ale po raz pierwszy pobiegnie w gonitwie Pattern.
Konia po tym samym utytułowanym ojcu wystawia utytułowany trener Andre Fabre. Jest to z nr 3, notowany 8:1 Burstow (Wootton Bassett – The Hunt Is On po Manhattan Rain), który miał nieudane dwa starty jako dwulatek, ale w tym roku wygrał w Deauville na 1300 m pod Maximem Guyonem.
Champion dżokejów pojedzie jednak nie na nim, a na klaczy z nr 9 Shalromy (Shalaa – Vegas Valentine po Lope de Vega), notowanej 17:1, która wygrała jako dwulatka w Deauville, a następnie była ósma (ale bardzo blisko drugiego miejsca) w Prix Marcel Boussac G1 w dniu Nagrody Łuku Triumfalnego na Longchamp.
Dwa konie przyjeżdżają na ten wyścig z Anglii. Z nr 8 Glorious Angel (Cotai Glory – Angel Meadow po Mayson), która jest niemiłosiernie eksploatowana. W treningu Granta Tuera biegała już 19 razy, w tym 14 razy jako dwulatka! Wygrała 5 wyścigów (ostatni w styczniu w Newcastle) i ponad 44 tysiące funtów (rating 91), ale po raz pierwszy pobiegnie w gonitwie rangi Pattern. W piątek była notowana 5:1.
Simon i Ed Crisfordowie przywożą nr 6 The Ivy (Showcasing – Intense Pink po Pivotal) z notowaniami 11:1. Ta klacz biegała dla odmiany tylko dwa razy, była w grudniu trzecia w Southwell na 1600 m, a 3 stycznia wygrała na 1400 m w Chelmsford. Pojedzie na niej sam Christophe Soumillon. Atutem obu klaczy z Anglii jest to, że zwyciężały już na nawierzchni PSF.
Kandydatów do dobrego miejsca jest jednak więcej, bo przecież z nr 5 Alvina (Shalaa – Melusine po Zamindar) wygrała dwa wyścigi jako dwulatka i była dwa razy czwarta w G3 i piąta w Criterium de Maisons-Laffitte G2. Nr 7 La Galiote (Zoustar – Dardiza po Street Cry) wygrała już w tym roku dwa razy w Pau i Deauville. Zapowiada się pasjonujący wyścig.
Typy portalu Equidia: 9-7-2-3
W piątek na torze w Deauville trenowana przez Alicję i Roberta Karkosów dla braci Andrzeja i Ryszarda Zielińskich sześcioletnia Mang’Seko (Dabirsim – Van Catskill po Rip Van Winkle) zajęła ósme miejsce na 13 koni gonitwie sprzedażowej (reclamer) Prix de Branville na 1400 metrów.
Ludovic Boisseau prowadził ją w dystansie na końcu stawki, na prostej klacz minęła kilku rywali, ale nie była w stanie powalczyć o płatne miejsce. Sześcioletnia Mang’Seko zwykle dobrze czuła się na torze w Deauville, tam właśnie odniosła swoje dwa zwycięstwa w karierze w 2021 i 2022 roku. W 43 startach we Francji zarobiła już dla braci Zielińskich (z premiami za francuski rodowód) ponad 100 tysięcy euro.
W piątek w Deauville gonitwę conditions dla debiutantów Prix de Fecamp na 1900 m w bardzo dobrym stylu o trzy długości wygrał należący do stajni Godolphin, trenowany przez Andre Fabre’a, a dosiadany przez Mickaela Barzalonę świetny pochodzeniowo Iles et Ailes (Shamardal – Wavering po Refuse to Bend). Jego matka Wavering wygrała Prix Saint-Alary G1 na 2000 m na Longchamp, a półsiostra Life in Motion (po Sea The Stars) dwie gonitwy Listed.
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym syn Baliosa Winteriscoming. Fot. canalturf.com