More

    Dwulatki 2023 (cz. 42): Ostatni dwulatek ze stajni Adama Wyrzyka to klacz po Unfortunately z papierem na dwulatkę 

    Kończymy omówienie dwulatków ze stajni Adama Wyrzyka córką bardzo szybkiego ogiera Unfortunately od niebieganej klaczy Libertie Belle. Została zakupiona za 3,5 tysiąca euro na irlandzkiej aukcji Tattersalls przez Adama Wyrzyka i Tomasza Szumskiego. Będzie biegała dla syndykatu właścicielskiego, w którego skład wchodzą: Aneta Szyc Chrząstek, Wanda Raszyńska, Sławomir Kowalski, Krzysztof Szymański, Adam Wyrzyk.

    Adam Wyrzyk o klaczy po Unfortunately: – Jest nieduża, ale jej ojciec też był dość mały, miał 162 cm w kłębie. To grzeczna kobyłka, raczej na krótkie dystanse, pracuje bez żadnych przerw i kontuzji.

    Unfortunately (Society Rock – Unfortunate po Komaite) to ośmioletni reproduktor, który na miano ogiera stadnego zapracował sobie już dwulatkiem. Mimo że jego trenerem był Anglik Karl Burke to Unfortunately największe sukcesy święcił we Francji. Co prawda karierę rozpoczął właśnie na Wyspach Brytyjskich, a dokładniej w angielskim Newmarket, gdzie zajął piąte miejsce w gonitwie na 1000 metrów.

    Miesiąc później wygrał już łatwo na tym samym dystansie i pojechał do francuskiego Maisons-Laffitte na Listed także na dystansie kilometra, tam przegrał o łeb. We Francji został na kolejne trzy starty – był drugi w gonitwie rangi Listed na 1200 m, później niespodziewanie wygrał G2 na 1100 metrów.

    Ale nie skończyło się na G2, jego kolejnym sukcesem było pierwsze miejsce w elitarnym Prix Morny (G1 – 1200 m), w którym pewnie pobił ogiera Havana Grey. Unfortunately pokonał dystans w świetnym czasie 1 min 08,92 s, a więc był najszybszy w ostatniej dekadzie, a przecież tę gonitwę wygrywały gwiazdy takie jak Shalaa, czy No Nay Never.

    Unfortunately wygrywa Prix Morny. Fot. Le Parisien

    Później Unfortunately wrócił do Anglii, gdzie miał walczyć o zwycięstwo w Middle Park Stakes, ale był dopiero dziewiąty. Między tymi gonitwami zmienił barwy i od tego momentu biegał dla Cheveley Park Stud, a nie Jeffa Laughtona i żony trenera Burke’a. Został jednak w treningu Karla także na sezon trzyletni, w którym nie odniósł wielkich sukcesów.

    Biegał w ciężkich wyścigach i kończył daleko z tyłu. Dopiero w pożegnalnym starcie udało mu się odnieść sukces, była to gonitwa rangi G3 w Naas. Łącznie Unfortunately zarobił niespełna 300 tysięcy funtów, a przez Racing Post został oceniony na 115 funtów. 

    Karl Burke w jednym z wywiadów powiedział o Unfortunately, że od pierwszego dnia był niezawodnym, ale temperamentnym koniem o świetnej budowie, a także był przekonany, że Unfortunately odniesie wielki sukces jako reproduktor. Póki co rzeczywistość niekorzystnie weryfikuje jego słowa.

    Unfortunately w pierwszym roku stacjonował w Cheveley Park Stud Ltd, krył tam za 7,5 tysiąca funtów, ale od 2020 roku znajduje się w irlandzkim Oak Lodge Stud, a stanówka nim spadła do 3,5 tysiąca euro. Potomstwo syna Society Rocka ma za sobą dopiero jeden sezon startów, ale póki co tylko dwa konie przekroczyły rating 90 funtów. Najlepszy Looking For Lynda (po Dutch Art) był czwarty w Listed dwulatkiem i krótko przegrał handikap klasy trzeciej na 1100 metrów. We wtorek 21 marca jego córka Perdika wystartuje w Listed we francuskim Chantilly – może ona jako pierwsza z jego przychówku pokaże sporą klasę w gonitwie z serii Pattern.

    Cena stanówek w euro, roczniaków w gwineach angielskich.

    Matką omawianej klaczy jest niebiegana Libertie Belle (Canford Cliffs – Belle Waiting po Street Cry) urodzona w 2015 roku. Rok przed klaczą w treningu Wyrzyka dała ogiera po Dragon Pulsie, ale ten nie wyszedł jeszcze do startu. Sama Libertie Belle w 2015 roku odsadem została sprzedana za 21 tysięcy euro, ale już po trzech latach ponownie trafiła do ringu, tym razem sprzedano ją dużo taniej, kosztowała jedyne tysiąc gwinei angielskich. 

    Ojcem Libertie Belle jest Canford Cliffs, który dwulatkiem wygrał dwa pierwsze swoje wyścigi, w tym Coventry Stakes w Ascot aż o sześć długości, a później zajął trzecie miejsce za Arcano w Prix Morny, tracąc do niego zaledwie pół długości. Był doskonałym milerem, w wieku trzech lat wygrał irlandzkie 2000 Gwinei, St James’s Palace Stakes oraz Sussex Stakes (130 rpr). Do tego czterolatkiem dołożył pierwsze miejsce w Queen Anne Stakes oraz drugie w Sussex Stakes – nie udało mu się obronić tytułu przez genialnego Frankela, do którego stracił pięć długości.

    Canford Cliffs z Richardem Hughesem w siodle po zwycięstwie Queen Anne Stakes. Fot. Edward Whitaker

    Canford Cliffs na torach zarobił niespełna milion funtów. Jego wyłączny jeździec Richard Hughes powiedział, że to najlepszy koń, na jakim kiedykolwiek siedział oraz jeden z najlepszych w ciągu ostatnich 50 lat na świecie, a on zdawał sobie z tego sprawę od pierwszej przejażdżki.

    Przychówek Canford Cliffsa biega od 2015 roku i pokazało się po nim kilka niezłych koni, siedem z nich przekroczyło rating 110 funtów, a najlepszy – Salouen – był drugi w Coronation Cup, tylko łeb za Cracksmanem i szósty w Łuku Triumfalnym 2018. Jednak jego potomstwo nie mogło równać się z ojcem, więc w 2021 roku Canford Cliffs został przeniesiony z Coolmore Stud do stadniny Ridgemont Highlands w RPA.

    Richard Hughes na Canford Cliffsie na przejażdżce. Fot. Edward Whitaker

    Druga matka omawianej klaczy to Belle Watling, która biegała 8 razy w Irlandii, ale ani razu nie załapała się na płatne miejsce, w najlepszym przypadku była szósta (69 rpr). Urodziła pięć źrebaków, trzy z nich biegały, a dwa wygrywały.

    Najlepszy z tej pary był Original Choice (po Dragon Pulse), który wygrał siedem wyścigów z 35 startów. Najlepiej spisywał się na dystansach od 1600 do 2000 metrów, ale biegał przyzwoicie także w wyścigach przekraczających trzy kilometry. Zarobił ponad 130 tysięcy funtów. Oprócz niego z koni od Belle Watling jeden wyścig wygrała także Paddy Again. Dokonała tego już dwulatką, w swoim drugim starcie, na dystansie 1000 m (73 rpr).

    Zdecydowanie lepsza jest trzecia matka omawianej klaczy – Sassy Bird. Ścigała się w Stanach Zjednoczonych i może nie zrobiła tam oszałamiającej kariery, ale w hodowli spisała się bardzo dobrze. Urodziła trzy konie ocenione powyżej 100 funtów, w tym dwa black type. Asawer (106 rpr) była trzecia w G2, G3 i Listed dla klaczy (2000 m – 2400 m), Sasanuma (109 rpr) była czwarta w G2 (2000 m), a najgorzej z nich sklasyfikowana Chercheuse (105 rpr) wygrała Listed na 1200 metrów.

    Za to ona spisała się zdecydowanie lepiej od rodzeństwa po karierze wyścigowej, urodziła świetną Questing (po Hard Spun), która dla stajni Godolphin wygrała dwie gonitwy G1 w Stanach Zjednoczonych (TVG Coaching Club American Oaks – 1800 m oraz Alabama Stakes – 2000 m).

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym omawiana dwulatka

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły