More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Gala Derby, Dzień 18.)

    Analiza niedzielnych gonitw na Służewcu.

    I: debiutujące 2-letnie folbluty, II gr., 1200 m

    Ciekawy wyścig, bo zapisane do niego konie mają wysokie notowania w stajniach. Mocno liczony będzie z pewnością Mister Ursus, reprezentujący barwy firmy Westminster. Stajnia Macieja Janikowskiego ma dużą skuteczność, a w siodle ogiera zobaczymy lidera czempionatu jeździeckiego, Sanzhara Abaeva. Nic więc dziwnego, że ten koń uzyskał najwięcej wskazań w Lidze Ekspertów – 16. Drugim najczęściej wskazywanym koniem jest No Stress (11 typów na pierwsze miejsce), na którym pojedzie szwedzki internacjonał Per-Anders Graberg, a trenerem kasztana jest Maciej Jodłowski, znakomicie przygotowujący do startów dwulatki. Dwa pozostałe ogiery – Ultimatum i Gonzo (1) też mogą być ciekawe, chociaż ich trenerzy lekko obawiają się o ich postawę w debiucie.

    Nie można lekceważyć klaczy, szczególnie że towarzyszki stajenne Smooth Queens (4) błysnęły formą, a rosła i urodziwa Bella Antonella (2) jest ze stajni Wojciecha Olkowskiego, który potrafi znakomicie przygotować konie do debiutu. Ciekawa może być także Humppa (1), gdyż potomstwo rozpoczynającego karierę w stadzie Calyxa na razie radzi sobie bardzo dobrze. Pojedzie na niej Konrad Mazur.

    II – Nagroda Novary: 3-letnie klacze (folbluty), I gr., 2000 m

    Najlepsze osiągnięcia ma na swoim koncie Donnia. W jej przypadku zagadka jest natomiast dystans, bo rodowód klaczy, a także styl jej biegania wskazują, że powinna ścigać się do mili. Mimo wszystko uzyskała 9 wskazań w Lidze Ekspertów, więc będzie podliczana. Trochę talentu pokazały także Blue Sash (1) oraz Szachrajka, ale wobec nich też można mieć podobny dylemat. Pierwsza z nich ostatnio błyskotliwie finiszowała, choć nie można mieć pewności, że powtórzy to na dystansie o 400 m dłuższym. Więcej wytrzymałości w genach ma Szachrajka, jednak to bardzo ostra i „elektryczna” klacz, więc może się spalić, jeśli jeźdźcowi (zmiana jazdy – w siodle Marsel Zhoulchubek pod 54 kg) nie uda się jej ułożyć. Delikatna jest także druga córka Gleneaglesa – Lady Gigi. Ona także może preferować krótsze wyścigi. Gdyby wyścig rozgrywany był na 1600 m, to wymieniona czwórka miałaby największe szanse.

    Jednak dystans wynosi 2000 m i tu szczególnie duża szansa wydaje się otwierać przed wystawianymi przez Macieja Jodłowskiego Miss Dynamite i Skarbie. Obie z pewnością mają wystarczająco dużo wytrzymałości, jednak potrzebują dość mocnego wyścigu, żeby poradzić sobie z szybszymi rywalkami. W LE to ta dwójka uzyskała najwięcej wskazań – Miss Dynamite 13, a Skarbie 10. Spore oczekiwania wiązane były z Noir (2), która wygrała w dobrym stylu wyścig o Nagrodę Dżamajki, ale potem kompletnie zawiodła. Była nerwowa przed wyścigiem i chyba „zjadły” ją nerwy. Trudno przewidzieć, jak będzie tym razem, ale z pewnością zachwiała zaufaniem publiczności. W LE uzyskała tylko 2 wskazania. Stawkę uzupełniają niżej notowane Kesha i Impreza.

    III – Memoriał Fryderyka Jurjewicza: 3-letnie i starsze folbluty, kat. A, 1600 m

    Dwie ostatnie edycje tego biegu wygrał Timemaster i trudno ogierowi odbierać szanse na kolejny sukces. W gonitwie o Nagrodę Haracza zaczynał sezon i nie wypadł źle. Jest faworytem LE, z wynikiem 19 wskazań. Bardzo wysoko stoją notowania rekordzisty toru na 1400 m – Emiliano Zapaty (13) wskazań, biegającego cały czas na wysokim poziomie. Ostatnio stoczył zacięty bój z Jenny of Success, jednak tym razem klacz jest nieco mniej liczona (2 wskazania) ze względu na dłuższy o 200 m dystans.

    Na dobry wynik stać z pewnością bardzo rzetelnego Blizbora, a także 10-letniego weterana Comin’Through, które ostatnio finiszowały przed Timemasterem. Trener wierzy w możliwości Magica. Teoretycznie na niższym poziomie sukcesy osiągały Taymour i Caro Giorgio (1), jednak są one w formie i nie można wykluczyć z nich strony jakiejś niespodzianki.

    IV: 3-letnie folbluty, hcp. III gr., 1600 m

    Wycofane zostały Armorist i Dab Dancer. Uczestnicy Ligi Ekspertów w tej dość przeciętnej stawce mocno wyróżnili szanse Red Hot Chili Lewego, który uzyskał aż 23 wskazania na pierwsze miejsce. Pojedzie na nim ostatecznie Oliwia Szarłat, dzięki czemu ogier poniesie 59 kg. Podopieczny Adama Wyrzyka solidnie prezentował się, szczególnie w dwóch pierwszych tegorocznych występach, więc nie dziwi jego mocna pozycja.

    Z pozostałych koni podliczane są: Juliet Whiskey (3), Stargazer (3), Stellarmasterpiece (3), Tacjan (2) i Moonraker (1). Juliet Whiskey pięknie rozpoczęła karierę, ale nie potwierdziła dobrych notowań w kolejnym biegu, przegrywając m. in. z Red Hot Chili Lewym. Całkiem solidnie wyglądają wyniki Stargazera, choć zadania nie ułatwi mu jednak z wyższych wag w polu (60,5 kg). W podobnej sytuacji jest trochę rozczarowująca Stellamasterpiece (61 kg). W dość korzystnej sytuacji jest Tacjan (57,5), który może posiadać jeszcze rezerwy. Dużym atutem Moonrakera będzie niska waga – 50,5 kg.

    Trudne zadanie czeka Baby Belle, Króla Słońce oraz rozpoczynającą sezon Laurellę (47,5 kg pod Sanzharem Altynbekovem), chociaż ta ostatnia korzysta z zalet handikapu. Kandydatem do sprawienia niespodzianki może być za to Mr Nunek.

    V – UAE President Cup Central European Arabian Derby: 4-letnie araby, kat. A, 2000 m

    Wycofana została Dasma. Wiele wskazuje na to, że zwycięzca powinien wyłonić się z trójki Storm ‘OA’ (w siodle Temur Kumarbek), Ocean Al Maury i Bahwan. Wyżej stoją notowania pierwszej pary, której bilans tegorocznych starć jest remisowy. Ocean okazał się lepszy na Służewcu, a Storm we Wrocławiu. Wśród uczestników LE nieco mocniej liczony jest Storm (16 do 10). Bahwan (7 wskazań) ma mniej doświadczenia, ale pokazał, że jest utalentowany i szybki. W debiucie wygrał łatwo w dość solidnej stawce, a następnie odniósł zwycięstwo już na poziomie pozagrupowym, w dodatku w rekordowym czasie. Nie wolno go lekceważyć.

    Co więcej, w pokonanym polu pozostawił biegającą wcześniej bez porażki Al Suweidę (1), która i tym razem wydaje się mocną kandydatką do miejsca w czołówce. Tylko minimalnie niżej od niej trzeba ocenić progresującego A’Asama Al Khalediah. Ten ostatni może być szczególnie groźny na miękkiej bieżni. Nic złego nie można powiedzieć o dzielnym Salsabilu II oraz szybkim Johnie d’Vialettes, który zrobił ogromne postępy przez zimę. Stawkę uzupełnia ścigający się dotąd we Francji Monaasib (1). Wyścigi w tamtym kraju stoją na bardzo wysokim poziomie, jednak mimo wszystko chyba trudno uznać go za faworyta. Już w tym biegu pobiegnie pod wodzą trenera Macieja Kacprzyka, a potem zostaje w polskim treningu.

    VI – Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego: 4-letnie i starsze folbluty, kat. A, 2600 m

    Zabrała się dość liczna stawka. Wydaje się, że z koni trenowanych w Polsce, pierwsze skrzypce powinny grać: Petit, Gryphon, Anator i Good Gift. Z tego grona zdecydowanie najwyżej przez uczestników LE oceniane są szanse Petita – aż 22 wskazania. Swoich zwolenników mają rzetelny Gryphon (3) oraz zwycięzca biegu o Nagrodę Widzowa – Good Gift (4). Anator nie uzyskał wskazań, ale rekordzista na 2000 m nie jest bez szans.

    Trochę błysku brakowało ostatnio Kaneshyi (1) i Jolly Jumperowi, co nie ułatwi im zadania, szczególnie że chyba wolałyby nieco krótszy dystans. Mniejsze szanse wydają się mieć Le Destrier, Damask Blade i Virago Westminster.

    Trudno natomiast lekceważyć gościa z Czech – Gaspariniego (5). Ma za sobą świetny sezon, w którym wygrał słowackie Derby, a także St. Leger w Czechach i na Słowacji. W tym roku biega nieźle, choć nie odniósł jeszcze zwycięstwa. Trzecie miejsce w Wielkiej Nagrodzie Słowacji ma jednak swoją wymowę.

    VII – WESTMINSTER DERBY: 3-letnie ogiery i klacze (folbluty), kat. A, 2400 m

    Po przekonujących zwycięstwach w Nagrodzie Irandy i Memoriale Jerzego Jednaszewskiego, zdecydowanie największym zaufaniem publiczności, ekspertów i uczestników LE cieszy się Westminster Moon, typowany 21 razy na pierwsze miejsce. Warto jednak pamiętać, że w tym roku pokonywał słabszych rywali, w gonitwach z szybką końcówką. Są więc przy nim pewne znaki zapytania – jak poradzi sobie w mocniejszym wyścigu z trudniejszymi konkurentami i czy równie szybko będzie galopował na mniej nośnej bieżni.

    W drugiej kolejności wymieniany jest triumfator głównego przedderbowego sprawdzianu, Nagrody Iwna, ogier Manwhataman (8). On także jest niepokonany w tym sezonie, a jego ostatnie zwycięstwo zrobiło spore wrażenie. Podliczany jest także drugi za nim na mecie The Clash (2), któremu ewidentnie posłużyło wydłużenie dystansu. Kolejne miejsca zajęły polski Tarik, zimowy faworyt Senlis, rozkręcający się Kalindan, które pobiegną z szansami na wywalczenie czołowych lokat, choć nie są wymieniane wśród faworytów. Finiszujące wtedy za nimi Westminster Grey oraz Mercury pobiegną w roli liderów, dla wyżej ocenianych koni ze stajni.

    Swoich zwolenników będzie miał z pewnością błyskotliwy zwycięzca gonitwy o Nagrodę Rulera, Clyde (3). Cały czas zachowuje szanse na skompletowanie potrójnej korony. To bez wątpienia bardzo utalentowany koń, który jednak ma milerski rodowód, a ponadto pauzował dość długo po tamtej wygranej, w efekcie czego nie miał jeszcze możliwości sprawdzić się w dystansie. Jego postawa jest jedną z większych zagadek gonitwy.

    W Derby dość regularnie wiodące role odrywają klacze. W miarę wysoko będą stały notowania Migliore Speranzy (1), która ma za sobą dwa drugie miejsca w tym roku (Wiosenna i Soliny). Mocno wierzy w nią trener, więc trzeba o niej pamiętać. Niewielkie szanse na zajęcie płatnych miejsc mają dwa pozostałe konie trenowane w Polsce: Green Clover oraz Dom Francisco.

    Z trójki trenowanej za granicą większe szanse na sprawienie niespodzianki wydają się mieć klacze braci Zielińskich, przygotowywane przez Alicję Karkosę. Lepiej wyglądają wyniki Lavender Beauty, choć w dalszej perspektywie Saanen też wydaje się ciekawa. Bardzo trudno odnieść ich dotychczasowe osiągniecia do wyników polskich koni, a co za tym idzie, ocenić ich szanse, jednak raczej nie można by było uznać za niespodziankę, gdyby włączyły się do rozgrywki. Słabszy wydaje się niemiecki Nordminster, mający niewielkie doświadczenia. Pojedzie na nim Petr Foret.

    VIII: debiutujące 2-letnie folbluty krajowej hodowli (PSB), II gr., 1300 m

    Najwięcej wskazań (13) uzyskał syn dobrej dwulatki Tiji – Ten Dreams. Zapowiada się na ciekawego konia. Mocno liczony jest także Willis (10), którego rodzeństwo nie błyszczało, ale on sam zbiera całkiem niezłe noty na treningach. Jak zwykle nie wolno lekceważyć debiutanta ze stajni Macieja Jodłowskiego, w tym przypadku Optimus Angela (7).

    W formie są dwulatki Saliha Plavaca, więc i Quiz (2) ma swoich zwolenników. Deborah (2) jest córką trójkoronowanego Bush Brave’a (2), natomiast Grzechu Warta (1) dającego raczej późniejsze konie Turatiego. Na „pierwszy rzut” raczej nie jest także Latife.

    IX: 4-letnie i starsze folbluty, II gr., 2000 m

    Domindar (3) odniósł w tym roku już dwie wygrane, ale zarówno Johnny Double (13), jak i Iva Grey (8) powinny tym razem lepiej przypilnować rywala i mają spore szanse na udany rewanż. Trzeba się też liczyć ze świetnie dysponowanym Ten Coinsem (6). Do rozgrywki, szczególnie na elastycznej bieżni, może się włączyć także Chibani (3).

    Dobry jest Louisville (2), jednak biega w kratkę, a dystans raczej będzie dla niego zbyt długi. Trochę niżej trzeba ocenić Empire of the Sun, Salkes Frienda oraz Respecta, a najmniejsze szanse wydają się mieć Notar i Betfan (w siodle Ravshanbek Mannanbek Uulu pod 55 kg).

    X: 3-letnie i starsze folbluty, II gr., 1400 m

    Po średnio udanych starciach ze sprinterską czołówką Thibaan schodzi na poziom grupowy. Poniesie wysoką wagę, ale mimo wszystko cieszy się dużym zaufaniem uczestników LE (został 21 razy wytypowany na pierwsze miejsce). Sporą ulgę wagi postarają się wykorzystać za to trzyletnie klacze Charlotte Ava (4) oraz Moonara (1), jednak będzie to ich pierwsza konfrontacja ze starszymi konkurentami. Trochę zawodził dotąd w biegach płaskich Don Kasters (2), ale to niezły koń, więc nie należy go lekceważyć. W formie jest Cannacore (2), natomiast jej towarzyszce stajennej Elvas (2), trochę brakowało dotąd szczęścia. Na tej ostatniej pojedzie Marsel Zhoulchubekov pod 55 kg. Jedynym nietypowanym ani razu na pierwsze miejsce jest Sopot, choć ostatnio udało mu się wygrać we Wrocławiu. tutaj jednak trafił na sporo mocniejszą konkurencję.


    NAJCZĘSTSZE WSKAZANIA LIGI EKSPERTÓW (35 uczestników):

    I – Mister Ursus (16) / No Stress (11)
    II – Miss Dynamite (13) / Skarbie (10)
    III – Timemaster (19) / Emiliano Zapata (13)
    IV – Red Hot Chili Lewy (23) / Juliet Whiskey, Stargazer i Stellarmasterpiece (po 3)
    V – Storm ‘OA’ (16) / Ocean Al Maury (10)
    VI – Petit (22) / Gasparini (5)
    VII – Westminster Moon (21) / Manwhataman (8)
    VIII – Ten Dreams (13) / Willis (10)
    IX – Johnny Double (13) / Iva Grey (8)
    X – Thibaan (21) / Charlotte Ava (4)

    Koń dnia wg Ligi Ekspertów: Red Hot Chili Lewy – 23/35 (66% wskazań na zwycięstwo).
    Najbardziej wyrównany wyścig (wg typerów) – IX

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły